Connect with us

Historie

Przed Nowym Rokiem połączyło nas nieszczęście, ale zdarzył się cud!

Byłam na urlopie wychowawczym już trzeci rok, chociaż od roku prosiłam męża, żeby pozwolił mi wrócić do pracy. Tym bardziej, że moja pensja była czasami prawie taka sama jak jego, więc mój wkład w budżet rodzinny nie był mały. Ale on był temu przeciwny. Czasem nawet zabraniał mi wychodzić z dzieckiem, bo widywałam się wtedy ze znajomymi. Byłam zmęczona takim życiem. Mój mąż i ja ciągle się kłóciliśmy, a mój syn na to patrzył. Próbowałam wytłumaczyć mężowi, że jego zazdrość i niechęć do wypuszczenia mnie z domu przerodziły się w jakiś fanatyzm.

Wszystko skończyło się tamtego wieczoru, 29. grudnia, dwa dni przed Nowym Rokiem. Z synem na rękach i z wielkim plecakiem ubrań na plecach szukam pierwszej lepszej taksówki. Wtedy nie wiedziałam zupełnie, dokąd pójdę, bo nie mam rodziców ani innych krewnych, a mieszkaliśmy w mieszkaniu teściów. Ale wiedziałam jedno – żyć z osobą, która mnie uderzyła, tym bardziej z małym dzieckiem, na pewno nie będę!

Jechaliśmy taksówką, poprosiłam kierowcę, żeby nas zawiózł do hotelu, chociaż nie miałam nawet za dużo pieniędzy. Ten szaleniec zabrał mi prawie wszystko i wyrzucił karty płatnicze, będę musiała postarać się o nowe.

Taksówkarz od razu zorientował się, że coś jest nie tak, więc zapytał, co się stało. Jakież było moje zdziwienie, kiedy powiedział mi, że niedawno został sam z córką, zresztą w wieku mojego syna, bo żona od niego odeszła.

Tak rozmawialiśmy, a nagle zaproponował, żebyśmy wprowadzili się do niego, przynajmniej na jakiś czas. Przekonywał, że dziecko nie powinno obchodzić sylwestra w hotelu. Postanowiłam zaryzykować i wiecie co?

To był najwspanialszy sylwester w moim życiu! Udekorowaliśmy mieszkanie balonami i serpentynami, przygotowałam uroczystą kolację, oglądaliśmy wszyscy fajerwerki. Byliśmy wtedy jak prawdziwa rodzina, dzieci się polubiły. Jacek (ten taksówkarz) zaproponował, żebyśmy zostali z nimi trochę dłużej, no a potem zostaliśmy już na zawsze!

Teraz jesteśmy cudowną, zgodną rodziną, dzieci są jak brat i siostra, nawet są do siebie podobni. To niesamowite, że nam się coś takiego przydarzyło. Spotkaliśmy się w takich okolicznościach, tuż przed Nowym Rokiem, żebyśmy mogli zacząć całkiem nowe życie!

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć × pięć =

Historie3 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Rodzina3 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie3 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie3 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie6 dni ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Historie4 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałem synowi, żeby wprowadził się z żoną i synem do mnie, ale teraz czuję się zbędny we własnym mieszkaniu.

Życie4 tygodnie ago

Moja matka wyszła ponownie za mąż niecały rok po śmierci ojca. Powiedziała mojemu bratu i mnie, że ma teraz własne życie. Przypomniała sobie o nas ponownie wtedy, kiedy jej drugi mąż ją zostawił

Życie6 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Ciekawostki6 dni ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Życie2 tygodnie ago

Kiedy przeszedłem na emeryturę, żona poradziła mi, żebym poszukał pracy za granicą. Zgodziłem się, bo nasz związek już dawno nie istniał. Wyjechałem do Norwegii do pracy jako stróż. Kiedy wróciłem do domu, moją żonę jakby ktoś podmienił

Trending