Życie
Potrzebuję nowych ubrań.
2 lata temu zmarła żona Olka. Został sam z córką. Julka ma 11 lat. On i jego żona nigdy nie żyli zamożnie, nie było im obce najtańsze jedzenie i oszczędności.
Julka rosła w mgnieniu oka, a Olek ciężko pracował w fabryce. Zaczął zaglądać do kieliszka, z tęsknoty i samotności.
Julka jest miłą dziewczyną, ale niezbyt towarzyską, zamkniętą w sobie.
Kiedyś Olek wszedł do sklepu po kolejną butelkę, a ekspedientka zadrwiła:
– Olek, twoja córka jest już dorosła, miła, pracowita, pomaga wszystkim, poprosiła mnie o pracę.
Olek był zdezorientowany. Zmarszczył brwi. Nic nie kupił, a po powrocie do domu natychmiast wezwał Julkę na rozmowę.
– Ludzie potrzebują pomocy, więc pomagam, za pieniądze. Nie odmawiają. Nie proszę o nic za darmo. Kto umyje podłogę, wyniesie śmieci, wyprowadzi psa.
– Julka, po co to wszystko? Wszyscy myślą, że cię zmuszam. Nie głodujemy, w domu jest wszystko, czego potrzebujesz. I rzucę picie, zobaczysz!
– Tato, przestań.
– A gdzie te pieniądze, które zarobiłaś? Gdzie? A może wydałaś na papierosy? Palisz?
– Co ty mówisz? Tato! Głos Julki zadrżał – chciałam nową sukienkę i buty. Nie mam w czym chodzić do szkoły. Wszystkie dziewczyny są ładnie ubrane, a ja…
– Przestań, moja droga córko, tylko nie płacz. Jutro kupimy wszystko, co trzeba. Wszystko będzie nowe i ładne. Wybacz mi. Zapomniałem o tobie, jesteś kobietą i potrzebujesz czułości i opieki.
– Tato, nie pij więcej i zawsze bądźmy razem. Poradzimy sobie.
– Dobrze Jula.
Olek przestał pić, znalazł lepszą pracę w niepełnym wymiarze godzin. Wszystko się ułożyło. Julka rozkwitła, a teraz pomaga emerytom za darmo.
-
Ciekawostki11 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.