Connect with us

Historie

Pomogłam rodzicom kupić mieszkanie. Ale nie są teraz zadowoleni

Moi rodzice od najmłodszych lat mieszkali na wsi. Wychowywało ich to pokolenie, którego teraz już nie ma. Tata oświadczył się mojej mamie w wieku 18 lat. Rodzice pomogli im zbudować dom. Bardzo go lubili, cenili, dbali o niego. Zawsze mówili, że to najlepsze miejsce do życia. Swoje dzieci też nauczyli, że wieś to miejsce, w którym można pobyć w harmonii z naturą.

Oboje z bratem naprawdę kochaliśmy to miejsce, ale nie mogliśmy tam zostać. To na wsi mieliśmy najlepszych kolegów i byliśmy szczęśliwi, że na miejscu mamy szkołę i nie musimy stąd nigdzie się ruszać. Biegaliśmy po polach, wspinaliśmy się na drzewa, mieliśmy prawdziwe dzieciństwo. Ale później wyjechaliśmy na studia, bo najbliższa uczelnia była w mieście wojewódzkim. Potem zadomowiliśmy się w mieście, dostaliśmy dobrą pracę. Mój brat kupił mieszkanie, a ja wprowadziłam się do mojego męża. I czujemy się tu świetnie.

Rodziców odwiedzamy, jak jest taka okazja. Czasem częściej, czasem rzadziej. Ale nie zapominamy o nich. Mają dopiero po 60 lat, są jeszcze młodzi. A w tej smutnej wiosce, w której prawie nikt już nie mieszka, trochę im nudno i jakoś nieswojo.

Zaczęli więc myśleć o tym, żeby sprzedać dom na wsi i kupić mieszkanie w mieście. I nas będą częściej odwiedzać, i życie będzie ciekawsze. Razem z bratem poparliśmy ten pomysł. On niedługo się żeni. A ja dowiedziałem się, że spodziewam się pierwszego dziecka.

No i przyjechali. Myśleliśmy, że kupno mieszkania, zwłaszcza jak się ma pieniądze, to łatwa sprawa. Wybierasz to, co ci się podoba i jesteś zadowolony.

Ale to, jak się okazuje, nie jest takie proste. Wybraliśmy mieszkanie. Rodzice się wprowadzili. No i zaczęły się problemy. A to coś nie tak z elektryką, a to z kanalizacją. Sąsiedzi to jacyś narkomani. A przy drzwiach przez cały czas kręcą się jacyś podejrzani ludzie. Ciągłe krzyki, zgiełk i hałas.

Rodzice są bardzo rozczarowani i nie wiedzą, co teraz zrobić. Może coś doradzicie? Bo ja już tak bardzo się denerwuję, nie wiem, jak to wszystko naprawić i czy w ogóle coś da się zrobić. Może znowu poszukać domu na wsi?

Ciekawostki5 miesięcy ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie11 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci11 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie11 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki11 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie11 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje11 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki11 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending