Rodzina
Pieniądze od mojego taty wydaliśmy na samochód. Mąż musiał zamieszkać z rodzicami.

Będąc na ostatnim roku studiów, poznałam Artura. Przez długi czas byliśmy razem, a gdy skończyłam studia, pobraliśmy się. Dostaliśmy dużą sumę pieniędzy od moich rodziców, ale nie mieliśmy mieszkania.
Artur zaproponował, aby przeznaczyć te pieniądze na kupno ciężarówki. Wtedy mógłby zająć się przewozami towarów. Pracując w ten sposób, spłaci część długu za ciężarówkę i w krótkim czasie zacznie zarabiać więcej, odkładając na mieszkanie. Tak się też stało. Mąż pracuje jako kierowca, ale mieszka u rodziców.
Artur zaczął jeździć w długie, kilkutygodniowe trasy. Gdy wraca, idzie do matki lub zmęczony odsypia nieprzespane noce. Rodzice wyznaczają mu zadania, które musi wykonać w ich domu. Męża prawie nie widzę. W ciągu dnia, gdy jestem w pracy, jest zajęty pomaganiem matce. Gdy wracam z pracy, jest w garażu, gdzie naprawia lub sprawdza samochód przed następną trasą.
W wolny wieczór ogląda z rodzicami telewizję. Mnie nie interesują takie programy i wiem, że Artura też. Kilka razy zaproponowałam wyjście do kina, ale odmówił, bo był zmęczony. Wyjście do restauracji też nie wchodzi w rachubę, bo twierdzi, że jego mama gotuje lepiej. Niedawno zostaliśmy zaproszeni przez znajomych na weekend za miasto. Artur odmówił, ponieważ już obiecał mamie, że wspólnie zrobią zakupy na zimę.
Próbowałem porozmawiać z mężem, ale nic do niego nie trafia. Obiecuje, że się zmieni, ale dalej robi tak, jak robił. Bardzo żałuję, że tak nierozsądnie postąpiłam z pieniędzmi od mojego taty. Nie mam pojęcia, co mam teraz zrobić. Zaproponowałam mężowi, abyśmy zamieszkali z dala od jego rodziców. Może wówczas w naszym związku coś zmieni się na lepsze.

-
Ciekawostki6 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.
-
Dzieci5 miesięcy ago
Do przedszkola chodzili bardzo podobni do siebie chłopcy, wyglądali jak bracia