Rodzina
Pani Irena znienawidziła mnie od pierwszego wejrzenia
Myślałam, że poślubienie miłości mojego życia to najlepsza rzecz, jaka może mi się przytrafić. I tak by było, gdyby nie jeden bonus, który dostałam razem z małżeństwem – teściową, która mnie nie znosi. Pobraliśmy się niecały rok temu i wszystko byłoby dobrze, ale musieliśmy mieszkać u rodziców mojego męża. W naszym mieszkaniu nie zrobiliśmy jeszcze remontu. Nie, nie mieszkaliśmy wszyscy razem. Teściowe mieli mały domek za miastem i na jakiś czas się tam przenieśli. Możecie sobie pomyśleć, że to wcale nie tak źle. Pewnie, powinno być dobrze, tylko że teściowa przyszła już następnego dnia, żeby sprawdzić, jak sobie radzimy i czy wszystko w porządku z jej mieszkaniem.
Teściowa przychodziła bez ostrzeżenia, nawet w weekendy. Czasami jeszcze spaliśmy, kiedy wchodziła do mieszkania, trzaskała drzwiami, coś tam na nasz temat burczała, a raz nawet weszła do naszej sypialni. Nic jej się nie podobało – to, jak sprzątam, jak gotuję, jak się ubieram i że jeszcze nie jestem w ciąży. Nie miała żadnych zastrzeżeń do swojego syna. Na mnie przelewała całą negatywną energię.
Zdarzyła się między nami jedna konfliktowa sytuacja. Pewnego dnia teściowa przyszła, kiedy nie było nas w domu. Musiałam zostać dłużej w pracy, dlatego nie miałam czasu ugotować obiadu. Postanowiłam po drodze kupić pizzę. Kiedy teściowa zobaczyła, że zamierzam nakarmić jej syna pizzą, strasznie się rozzłościła. Nazwała mnie leniwą żmiją, która uwiodła jej syna i w ogóle o niego nie dba. Przemilczałam to – chciałam załagodzić ten konflikt. Nie za bardzo się to udało.
Innym razem dała mi na urodziny duży bukiet lilii, a wiedziała, że mam na nie alergię. Dlaczego to zrobiła? Nie mam pojęcia. Oczywiście miałam później wysypkę na ciele i przez cały wieczór kichałam.
Czego jeszcze mogę spodziewać się po teściowej – nie wiem. Ale wiem, że remont musimy skończyć jak najszybciej.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech