Connect with us

Dzieci

Ola wyrosła na prawdziwego Człowieka

Już drugi rok z rzędu moja młodsza córka studiuje na akademii medycznej. Sama chciała iść na medycynę, a my jako kochający rodzice tylko ją w tym wspieraliśmy. I, jak się okazało, nie na próżno.

Pewnego dnia umówiłam się z Olą po jej zajęciach. Czekałam na nią w centrum miasta, bo miałyśmy iść do galerii handlowej i wybrać prezent dla jej taty – zbliżały się jego urodziny.

Ale o wyznaczonej godzinie córka nie przyszła, a jej telefon nie odpowiadał. Poczekałem jeszcze trochę i szybko wróciłam do domu – miałam nadzieję, że tam jest. Ale Oli nie było w domu. Wtedy się przestraszyłam nie na żarty: przychodziły mi do głowy same czarne scenariusze, które nie pozwalały mi nawet jasno myśleć. Zadzwoniłam do męża i starszej córki, i wszyscy zaczęliśmy dzwonić do znajomych, do szpitala, na policję, a nawet do kostnicy, bo nie wiedzieliśmy, co myśleć i co zrobić w takiej sytuacji.

Tak minęła nam cała noc. A rano Ola sama wróciła do domu. Wyglądała na wyczerpaną. Przeprosiła nas, bo nie miała jak nas poinformować, gdzie jest. Miała ku temu ważny powód, a jej telefon zepsuł się podczas wczorajszych zajęć.

Córka opowiedziała, że ​jakaś ​kobieta została potrącona przez samochód w pobliżu uczelni. Ola nie mogła przejść obok tego obojętnie, więc podbiegła i zaczęła udzielać jej pierwszej pomocy. Kiedy przyjechała karetka, nie chciała zostawić tej osoby w tarapatach i pojechała do szpitala razem z nią. Była tam aż do rana, bo wtedy znaleziono syna kobiety, który niezwłocznie przyjechał do szpitala.

Następnego dnia ten mężczyzna zadzwonił do drzwi naszego mieszkania i zaczął dziękować Oli. Jak się okazało, syn potrąconej kobiety pracuje jako dziennikarz w lokalnej gazecie i kilka dni później ukazał się tam artykuł o mojej córeczce. Mężczyzna jeszcze raz w nim podziękował Oli i opowiedział o niej, jaką jest wrażliwą i szlachetną osobą, i jaką będzie wspaniałą lekarką w przyszłości .

Jestem bardzo dumna z mojej córki, która wyrosła na prawdziwego Człowieka.

Ciekawostki5 miesięcy ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie11 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci11 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie11 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki11 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie11 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje11 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki11 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki11 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending