Historie
Obca dziewczyna urodziła mi syna
Minęło już dwanaście lat, a ja dopiero teraz zebrałam się na odwagę, żeby wyznać mężowi prawdę o naszym synu.
Byłam już wtedy po trzydziestce. Byliśmy małżeństwem od sześciu lat, ale nadal nie mieliśmy dzieci. Ostatnia wizyta w szpitalu potwierdziła to, czego obawiałam się najbardziej – niepłodność.
W naszym małżeństwie zaczęły się problemy. Widziałam, że mój mąż myśli o rozstaniu i nawet go rozumiałam.
Ale dostałam szansę, której nie mogłam przepuścić.
Pracowałam wtedy jako anestezjolog w jednym z największych szpitali w mieście, często na oddziale położniczym. Moja najlepsza przyjaciółka jest ginekologiem i często rozmawiałyśmy o naszych pacjentach.
Przyszła do niej dziewczyna, która zaszła w ciążę w wieku siedemnastu lat. Nie chciała tego dziecka, ale nie było żadnych przesłanek do aborcji. Dlatego postanowiła urodzić, ale od razu powiedziała, że zrzeknie się dziecka.
W tym momencie przyszedł mi do głowy pomysł. Poprosiłam zaufane koleżanki z pracy, żeby pomogły mi udawać, że to moje dziecko. Powiedziałam mężowi, że jestem w ciąży, a później przez dziewięć miesięcy nosiłam sztuczny brzuch, wykonany ze specjalnego materiału. Często musiałam „leżeć na podtrzymaniu”, żeby mąż pomyślał, że ciąża przebiega z komplikacjami, bo inaczej nie byłabym w stanie mu wytłumaczyć, dlaczego nie może dotykać brzucha.
Dziewczyna urodziła ślicznego chłopca. W dodatku, jaki to był szczęśliwy zbieg okoliczności, zobaczyłam u niego kilka rudych kosmyków. A mój mąż jest właśnie rudy!
Mąż był przeszczęśliwy, a ja nie chciałam mu mówić prawdy.
Tak bardzo się bałam, że ta dziewczyna zmieni zdanie i powie, że jednak chce zatrzymać dziecko.
To jest moja historia. Przyznałam się po dwunastu latach. Mój mąż od dwóch tygodni jeszcze się do mnie nie odezwał. Mam nadzieję, że mnie nie zostawi…
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech