Connect with us

Życie

Obaj z bratem bardzo kochaliśmy tatę. Moja mama zmarła, kiedy byliśmy mali. Tata chciał, żebyśmy żyli w dostatku. Dbał o nas i zawsze nas wspierał. Kiedy ojciec zmarł, byliśmy już dorośli. Brat nie miał gdzie mieszkać, ale ojciec swój dom zapisał na mnie.

Ojciec przez całe życie bardzo o nas dbał. Wiedział, że o wartości człowieka świadczy to, czy zostawi po sobie dobry ślad na ziemi. Pracował ciężko, ale nigdy nie okazywał, że jest mu źle.

Mama odeszła od nas wiele lat temu. Zmarła podczas porodu. Lekarze mówili, że ciąża rozwijała się prawidłowo. Stało się coś, czego do tej pory nie udało się wyjaśnić. Mojego brata uratowano, ale mamy niestety nie.

Ojciec wychował nas obu. Chciał, żebyśmy wyrośli na prawdziwych mężczyzn. Ciężko pracował, żeby żyło nam się dobrze. Mój brat i ja lubiliśmy grać w piłkę nożną. Tata kupił nam profesjonalne stroje i buty. Kuba był ode mnie młodszy o 5 lat.

Los rozdzielił mnie z bratem, kiedy poszedłem na studia. Długo zastanawiałem się, jaki zawód wybrać. Chciałem być jak mój ojciec i dlatego postanowiłem zostać inżynierem. Brat został na wsi. Był jeszcze mały. Ojciec był do niego bardzo przywiązany. Ja wtedy rzadko przyjeżdżałem do domu.

Po studiach dostałem pracę. Brat przeprowadził się do mnie. Teraz widywaliśmy się częściej. Tata był już zupełnie sam.

Czas płynął. Miałem już rodzinę, o jakiej marzyłem. Wkrótce moja żona urodziła syna. Byłem bardzo szczęśliwy. Mój brat jakoś nie mógł znaleźć pracy. Cały swój czas spędzał albo na jej szukaniu, albo na rozrywkach.

Kiedyś zadzwoniła do mnie sąsiadka ojca. Powiedziała, że tata jest bardzo chory. Od razu do niego pojechałem. Czuł się bardzo źle. Postanowiliśmy, że trzeba go zawieźć do szpitala. Niestety, ojca nie udało się uratować. Na stole w jego domu leżała jakaś notatka. Okazało się, że to jego testament.

Tata zostawił mi nasz dom, w którym dorastaliśmy, oraz ziemię. Mój brat i ja zawsze byliśmy blisko związani z ojcem. To dla nas pracował przez całe życie. Stale się nami opiekował i starał się zastąpić nam mamę. Kiedy zmarł, ja miałem już własne mieszkanie. Moja żona i ja dobrze się dogadywaliśmy. Postanowiłem oddać wszystko mojemu bratu. Po pogrzebie długo nie mogliśmy uwierzyć, że taty nie ma już z nami. Pozbierałem się jakoś i wszystko formalnie przepisałem na mojego brata.

Obecnie Kuba zajmuje się rolnictwem: uprawia warzywa i owoce, sprzedaje je. I chociaż dzielą nas kilometry, pamięć o naszych rodzicach i braterska miłość zawsze będą w nas żyły.

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina1 dzień ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki11 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending