Connect with us

Historie

O tym, jak moja kuzynka zrealizowała moje zamówienie na urodzinowe ciasta, po swojemu.

Wiele razy słyszałam, że lepiej nie mieszać spraw rodzinnych z zawodowymi. Do tej pory myślałam, że to tylko słowa, które nie mają potwierdzenia w prawdziwym życiu. Więc kiedy potrzebowałam cukiernika nie zawahałam się zadzwonić do mojej kuzynki.

Odkąd Natalia skończyła szkołę piecze wspaniałe ciasta. Już w wieku 18 lat miała doświadczenie w profesjonalnej sztuce cukierniczej. Pracowała w największych restauracjach w mieście. Designerskie ciasta, batoniki, ciasteczka, wszystko, czego dusza zapragnie.

Przygotowywałam urodziny dla mojej 2-letniej córeczki. Chciałam, żeby wszystko było na najwyższym poziomie. Zarezerwowałam dużą salę, aby wszyscy zaproszeni krewni i przyjaciele się pomieścili, wynajęłam animatorów, załatwiłam pokazy z iluzjonistami. Owszem zgadzam się, że ta impreza była bardziej dla mnie i mojego męża, niż dla mojej córki. Czy 2-letnie dziecko cokolwiek zapamięta? Ale co tam, mogliśmy sobie na to pozwolić.

Oczywiście, kiedy pojawiła się kwestia znalezienia dobrego cukiernika, który przygotuje słodki stół, bar z cukierkami i tort urodzinowy, natychmiast zadzwoniłam do Natalii. Chętnie zgodziła się pomóc. Początkowo zaoferowała zniżkę jako rodzina, ale odmówiłam. Uważam, że każda praca powinna być opłacona, a poza tym liczyłam na to, że jak Natalia otrzyma zapłatę, to zrobi wszystko najlepiej jak potrafi.

Ponieważ nasza córka jest jeszcze mała i na imprezie będą inne dzieci, pomyślałam, że tort urodzinowy musi być zrobiony tylko z naturalnych składników, bez żadnych sztucznych dodatków, barwników. Im więcej owoców, orzechów tym lepiej. Ponadto, zamówiłam słodki stół dla dzieci i w tym przypadku też chciałam, aby wszystko było przygotowane z naturalnych składników. Natalia obiecała, że zrobi wszystko tak, jak prosiłam.

Wszystko co przygotowała Natalia wyglądało niesamowicie, byłam zachwycona. Zapłaciłam Natalii tak, jak się wcześniej umawiałyśmy.

Ale wszystko zmieniło się podczas uroczystości. Kiedy spróbowałam tortu, zobaczyłam, że moje ręce i język są całe różowe, a więc najprawdopodobniej Natalia użyła barwnika, którego miało nie być! A smak? Wszystko smakowało tak, jakby to były ciasta kupione w zwykłym sklepie. Zdałam sobie sprawę, że moja kuzynka nie zrobiła tego, co ustalałyśmy.

Natalia brała udział w imprezie, dlatego nie chciałam robić jej awantury przy gościach. Więc zapytałam spokojnie dlaczego nie zrobiła tak, jak się umawiałyśmy?

– Pomyślałam, że jak będą same naturalne dodatki, to ciasta nie będą tak smaczne, a bardzo chciałam żeby wszystkim smakowało.

Jak się żegnałyśmy poradziłam jej, żeby trzymała się tego o co proszą ją klienci. Przeprosiła i przyznała mi rację.

Kilka dni po urodzinach córki, dowiedziałam się, że Natalia powiedziała całej rodzinie, że zrobiłam jej awanturę, że byłam niezadowolona z jej pracy, chociaż ona zrobiła wszystko na najwyższym poziomie. Byłam zszokowana.

Nie rozmawiałam już z nią na ten temat, ona wszystko zwaliła na mnie i zrobiła ze mnie tę złą…

Trending