Relacje
Niedawno wyszedł nowy film, na który chciałam pójść razem z mężem. Ale on mi odmówił.

Mamy z Michałem prawie dziesięć lat rodzinnego „stażu”. Dzieci dorastają, kupiliśmy mieszkanie, samochód. Jeździmy na wakacje, od czasu do czasu robimy remont. Jednym słowem, wszystko tak samo, jak u innych. Mój mąż nie jest zły, nie mogę powiedzieć. Kocha mnie i docenia. Kupił mi nawet pierścionek z brylantem.
I niby wszystko powinno mi odpowiadać, ale jedna sprawa wszystko psuje. A ta „sprawa” ma na imię Alicja. To stara koleżanka mojego męża. Chodzili razem do szkoły, później poszli na tę samą uczelnię. Alicja też ma własną rodzinę, ale ciągle utrzymuje kontakt z moim mężem. Nie przyjaźnimy się rodzinami, bo ja jakoś nie mogę znaleźć wspólnego języka z tą kobietą, głównie przez to, że jestem zazdrosna. Bo naprawdę nie mam pojęcia, jak mój mąż może „być tylko przyjaciółmi” z taką długonogą pięknością. Takie rzeczy po prostu się nie zdarzają!
– Nic nie rozumiesz! – mówi mi mój mąż. – Naprawdę jesteśmy tylko przyjaciółmi. Znamy się od dzieciństwa.
– Ciekawe, dlaczego się z nią nie ożeniłeś, skoro tak bardzo lubisz spędzać z nią czas?
Michał przewraca oczami.
– Mówiłem ci to już miliard razy – nie jest dla mnie atrakcyjna jako kobieta. To tylko przyjaciółka.
– Ale nie istnieje przyjaźń między mężczyzną i kobietą, zwłaszcza piękną kobietą, – staram się to wytłumaczyć mężowi. – To powszechnie znany fakt.
– A my jesteśmy najlepszym dowodem na to, że jest odwrotnie. Mąż Alicji nie jest o mnie zazdrosny. Dlaczego więc ty robisz sceny?
I nie mam już wtedy nic do powiedzenia. Tak żyjemy. Podczas gdy inni mężczyźni znikają na rybach albo idą na mecz ze znajomymi tej samej płci, mój Michał potrafi po pracy zjeść sushi gdzieś na mieście z Alicją i świetnie się z nią bawić, rozmawiając nie wiadomo o czym.
Niedawno wyszedł nowy film, na który chciałam pójść razem z mężem. Ale mi odmówił.
– My z Alicją już go widzieliśmy, dosłownie wczoraj byliśmy w kinie, – odpowiedział mi beztrosko Michał. – Straszna nuda. Nie polecam.
I powiedzcie mi, proszę, jak ja mogę spokojnie żyć i czuć się komfortowo w związku, w którym jestem na pewno nie na pierwszym miejscu dla mojego męża? Michał to dobry człowiek, ale nie mogę już dłużej znosić obecności Alicji w naszym życiu. Jestem po prostu zdesperowana! Mam nadzieję, że chociaż tutaj ktoś mi będzie umiał coś doradzić?

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech
2 Comments