Historie
’Nie warto było przychodzić, mogłeś zostać w domu’ – powiedział nam lekarz.
Mój przyjaciel i ja jesteśmy studentami. Mieszkamy razem, bo tak jest znacznie taniej. Na studia wyprowadziliśmy się z rodzinnego miasta, więc jesteśmy tutaj dla siebie jedynym wsparciem.
Podczas studiów musiałem pojechać na kilka dni do domu, więc Artur został sam w mieszkaniu. To było jeszcze przed pandemią koronawirusa, w 2019 roku.
Kiedy wróciłem, zastałem przyjaciela w kiepskim stanie. Przez dwa dni miał gorączkę, nie mógł nic jeść, nie miał nawet siły, by poruszać się po mieszkaniu. Zadzwoniłem do lekarza i usłyszałem, że Artur powinien siedzieć w domu i dużo pić.
Sytuacja się nie poprawiała. Kazałem więc Arturowi koniecznie pójść do innego lekarza i zrobić badania. Przyjaciel umówił się na wizytę, na której usłyszał że nie potrzebnie przychodził do lekarza. Powinien zostać w domu i poczekać aż temperatura spadnie. Lekarz zapewniał że to sezonowa choroba. Właściwie w ogóle nie zbadał Artura, był całkowicie obojętny.
Stan Artura się pogarszał. Temperatura nadal była wysoka, zaczął też wymiotować, mieć trudności w oddychaniu. Był bardzo osłabiony. Uspokajał mnie, że na pewno mu to przejdzie. Nie było jednak lepiej od tygodnia.
Postanowiłem więc zadzwonić do mamy Artura i powiedzieć jej o chorobie syna. Jeszcze tego samego dnia przyjechała do nas i zabrała Artura do lekarza. W końcu jakiś lekarz go zbadał i stwierdził, że Artur ma zaawansowane zapalenie płuc. Zbadali go tylko dzięki jego matce.
Teraz nikt nie dba o innych ludzi. Kto wie, co byłoby z Arturem, gdyby nie moja interwencja.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech