„Nie jestem na to gotowy. Co mam teraz zrobić? Na co mi teraz potrzebna rodzina?”, myślał nerwowo Mateusz

Chociaż Mateusz przez najbliższe kilka lat nie planował zostać ojcem, los zdecydował inaczej. Ilona, z którą od kilku miesięcy był w niezbyt poważnym związku, poinformowała go, że ​​jest w ciąży. Gniew, oburzenie, zaprzeczenie i rozpacz – te emocje zawładnęły Mateuszem przez 5 minut od chwili, jak to usłyszał. Był w szoku i nie potrafił z siebie wydusić ani słowa. Znalazł się w pułapce – a co z pełnią życia, co z pracą, jego planami na przyszłość? Całe życie przeleciało mu przed oczami.

Do tego zdenerwowało go to, że teraz będzie musiał zdecydować się na jedną kobietę. Tak, mógłby powiedzieć, że po prostu będzie jej pomagał przy dziecku, ale jego rodzice tego nie zrozumieją. A dziecko też mu za to nie podziękuje, kiedy dorośnie. Poza tym Ilona nie jest złą dziewczyną, on ją naprawdę lubi – po prostu ich związek nie był jeszcze na takim etapie.

Kiedy Mateusz opowiedział o tym swoim rodzicom, jednogłośnie orzekli, że jako mężczyzna musi wziąć na siebie odpowiedzialność. Trzeba więc było się ożenić. Wesele było skromne. Nie może powiedzieć, że był wtedy nieszczęśliwy – po prostu wszystko wydarzyło się za szybko, zupełnie nie tak, jak planował. No, ale tak się stało.

Przez całą ciążę swojej żony Mateusz nie za bardzo w to wnikał – nie interesowało go za bardzo co i jak, bo wciąż nie mógł przyzwyczaić się do myśli, że wkrótce zostanie ojcem. I to dziewczynki. Co on z nią będzie robił? Z jakimś obcym człowiekiem? Bał się, że córka zrujnuje mu życie.

A kiedy nadszedł wreszcie ten dzień i jego żona trafiła na porodówkę, Mateusz próbował zmusić się i tam pojechać, chociaż był pewien, że nie będzie jeszcze w stanie pokochać tego dziecka. Po prostu, jego serce jeszcze nie akceptowało tego faktu.

Ale kiedy wziął na ręce to maleńkie zawiniątko, z którego patrzyła na niego taka mała istotka, łzy same napłynęły mu do oczu. W tym momencie coś jakby przeskoczyło mu głowie – nigdy wcześniej nie czuł takiego przypływu czułości i miłości.

W tym momencie Mateusz zdał sobie sprawę, że nie będzie miał w życiu droższej i ważniejszej osoby. Dla niej był gotowy na wszystko.