Connect with us

Dzieci

Nie było nam wtedy łatwo. Pamiętam, jak chodziłam zimą w lekkich pantoflach, bo na zimowe buty nie było pieniędzy. Bałam się powiedzieć mamie, że śmieją się ze mnie w szkole z powodu moich niemodnych ubrań, bo widziałam, że i bez tego przeżywa ciężkie chwile.

Kiedy mój ojciec nas zostawił, miałam tylko sześć lat. Byłam jeszcze dzieckiem, ale dobrze pamiętam, jak kłócił się z moją mamą, ponieważ nie zgadzała się na jego styl życia. Rzecz w tym, że ojciec za bardzo lubił pić, a mama mu na to nie pozwalała, zwłaszcza w mojej obecności. Odszedł od nas, ale zostawił nam swoje mieszkanie.

Przez siedem długich lat mama była sama. Zajmowała się wyłącznie moim wychowaniem i nie weszła w żaden związek. Brała każdą pracę – rano sprzątała biura, a wieczorami prywatne mieszkania. Widziałam, jakie to dla niej trudne i czasami w dziecinny sposób chciałam jej pomóc, ale nie wiedziałam jak.

Ale pewnego dnia w naszym życiu pojawił się Mirek. Był w tym samym wieku co mama, ale wyglądał młodziej. Pewnie dlatego, że nigdy w życiu nie wykonywał ciężkiej pracy. Mama nie zareagowała od razu na jego zaloty, bo bała się, że mogę być przeciwna jej nowemu związkowi. Dopiero kiedy przekonałam ją, że nie widzę nic złego w tym, że będzie szczęśliwa, moja mama jednak postanowiła spróbować i dać Mirkowi szansę. Byłam za, bo brakowało mi ojcowskiej miłości. A Mirek mógł zastąpić mojego ojca. Traktował nas obie z szacunkiem. Nigdy nie podniósł na mnie głosu. Czego nie można powiedzieć o moim biologicznym ojcu.

A propos. Kiedy tata dowiedział się, że mama ma nowego męża, uznał, że to niesprawiedliwe, że nadal mieszkamy w jego mieszkaniu. Dlatego musiałyśmy coś wynająć. Dopiero teraz, żeby opłacić czynsz, musiał pracować też Mirek, który do tej pory łapał się tylko dorywczych zajęć. Nie spodobało mu się to.

„Nie muszę utrzymywać cudzego dziecka,” – powiedział kiedyś o mnie. Kiedy mama to usłyszała, obraziła się i sama wyrzuciła Mirka z domu. Musiała znaleźć inną pracę, żeby opłacić mieszkanie.

Nie było nam wtedy łatwo. Pamiętam, jak chodziłam zimą w lekkich pantoflach, bo na zimowe buty nie było pieniędzy. Bałam się powiedzieć mamie, że śmieją się ze mnie w szkole z powodu moich niemodnych ubrań, bo widziałam, że i bez tego przeżywa ciężkie chwile.

Przez kolejne dwa lata mama się z nikim nie spotykała. A kiedy byłam nastolatką, przyprowadziła do naszego domu Henryka. Był znacznie starszy od mojej matki. Od razu powiedział mi, żebym nazywała go „panem Henrykiem” i uprzedził, że ma córkę w moim wieku. Z Wiktorią widywałam się w każdy weekend, ponieważ przychodziła do mieszkania swojego ojca, do którego przeprowadziłyśmy się z mamą wkrótce po tym, jak się poznałyśmy. Dawała mi do zrozumienia, że to nie jest mój dom i że dla jej ojca jestem obcą osobą.

W domu Henryka czułam się bardzo niekomfortowo, ale milczałam, bo wiedziałam, że mama go kocha, wreszcie ma szansę być szczęśliwa i może trochę odpocząć od ciągłej pracy. Henryk był bardzo zamożnym mężczyzną. Dawał mamie tyle pieniędzy, o ile prosiła. Wreszcie miałam porządne rzeczy i modne ciuchy. Ale za każdym razem, gdy widziałam się w Wiką, powtarzała mi, że moja mama i ja nie będziemy tu długo, bo jej ojciec wkrótce znajdzie sobie inną kobietę i nas zostawi, tak samo jak Wiktorię i jej matkę.

I rzeczywiście, pewnego dnia mama powiedziała mi, że czas się pakować, bo Henryk ma inną kobietę i chce, żebyśmy się wyprowadziły. Znowu wynajęłyśmy mieszkanie i znowu mama pracowała dzień i noc. Trochę dorosłam i zaczęłam jej pomagać.

Kiedyś moja mama postanowiła wyjechać do Włoch, żeby trochę więcej zarobić. Nie przeszkadzało mi to, mogłam zostać sama w domu, bo byłam już wystarczająco dorosła. Moja mama była tam dziesięć lat i wróciła, żeby mi kupić mieszkanie. Powiedziała też, że spotkała miłość swojego życia – Antonia. Jest jedynym ze wszystkich mężczyzn mojej matki, który traktuje ją jak królową. Cieszę się z jej szczęścia. Nareszcie żyje pełnią życia, otoczona miłością i opieką ukochanej osoby. A jest tego warta!

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

8 − trzy =

Rodzina17 godzin ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie17 godzin ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci17 godzin ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina17 godzin ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie17 godzin ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki17 godzin ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina17 godzin ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki17 godzin ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie17 godzin ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje17 godzin ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending