Connect with us

Rodzina

Na początku nasze wspólne życie z młodymi było dość spokojne. Moja synowa starała się we wszystkim pomagać, nie robiła na przekór, prosiła o rady. Ale z czasem zaczęłam dostrzegać w jej otwartości i naiwności odrobinę sprytu.

Kiedy Piotrek po raz pierwszy przyprowadził Elę do naszego domu, mój mąż i ja od razu przyjęliśmy ją jak córkę. Nasza synowa wie, jak znaleźć wspólny język z ludźmi – tu się uśmiechnie, tam powie komplement.

„Mamo, – powiedziała mi kiedyś, – twoje ciasto na pierogi jest takie miękkie – nigdy w życiu takiego nie jadłam! Po prostu musisz mi zdradzić tę tajemnicę. I w ogóle wszystkie twoje sekrety, bo nie widziałam lepszej gospodyni od ciebie. Ja jeszcze muszę się dużo nauczyć, żeby się chociaż zbliżyć do twojego poziomu i przyzwoicie karmić Piotra”.

Oczywiście, jak każdą teściową, od razu “kupiła mnie” taką przemową.

Na początku nasze wspólne życie z młodymi było dość spokojne. Moja synowa starała się we wszystkim pomagać, nie robiła na przekór, prosiła o rady. Ale z czasem zaczęłam dostrzegać w jej otwartości i naiwności odrobinę sprytu.

– Mamo, dokończyłabyś za mnie barszcz? – zapytała kiedyś Ela. – Zaczęłam, ale jakoś mi nie wychodzi. Myślę, że lepiej nie udawać wielkiej kucharki, tylko poprosić o pomoc kogoś, kto zrobi arcydzieło nawet z mojej marnej próby gotowania.

– Oczywiście, Elunia, – odpowiedziałam. – Musisz tylko zwiększyć ogień, bo ci się wywar nie gotuje i…

Ale nikt mnie już nie słuchał. Ela, po tym, jak przerzuciła swój obowiązek na mnie, siedziała już w pokoju i oglądała telewizję. A po południu radośnie powitała mojego syna.

– Piotruś, idź i zjedz barszcz, który ugotowałam… – Ale widząc moje surowe spojrzenie, dodała: – To znaczy ja i twoja mama.

Od tego momentu zaczęłam zauważać coraz więcej takich sytuacji. Robiąc z siebie niezdarną gospodynię, Ela umiała nakłonić mnie do tego, żebym robiła wszystko za nią, a sama tymczasem oglądała telewizję albo zajmowała się swoimi sprawami.

„Nie umiem umyć podłogi, żeby nie zostawały smugi. Mamo, możesz mi pomóc?”, „Och, nie umiem smażyć naleśników, może lepiej, żebyś ty to zrobiła? Nie chcę zmarnować produktów.”, „Mamo, nie będę szła do sklepu po drożdże, bo jeszcze coś pomylę, lepiej ty idź.”

Synowa mówiła to wszystko tak pochlebnym tonem, że absolutnie nie można jej było odmówić. Dlatego przyzwyczaiłam się do tego, że wszystko muszę robić za nią, bo jej, rozumiecie, nie wyjdzie.

Ela przez cały dzień siedziała w domu, a Piotrek chodził do pracy. Kiedy zapytałam ją, dlaczego nie pracuje, synowa odpowiedziała, że ​​boi się, że w pracy coś pomiesza, bo jest bardzo rozkojarzona i nie umie się skoncentrować – kto by ją zatrudnił?

Byłam oburzona takim podejściem, bo na co mojemu synowi taka żona, która ani nie chce pracować, ani zajmować się domem – najchętniej by tylko odpoczywała. Z goryczą powiedziałam to wszystko synowej.

Ela się strasznie na mnie obraziła i przez cały dzień nie wychodziła z pokoju. Gdy późnym wieczorem wrócił do domu mój syn, któremu musiałam podać obiad, bo jego żona nic nie ugotowała, dzieci przyszły do mnie i męża i złożyły nam propozycję.

– Jeżeli tak trudno wam się ze mną mieszka, – zaczęła Ela, wciąż obrażona, – to jesteśmy gotowi, żeby się wyprowadzić. Ale nie chcemy płacić komuś obcemu za wynajem, bo to nieracjonalne wydawanie pieniędzy.

„Proszę, jak zagadała”, pomyślałam sobie, a moja synowa mówiła dalej:

– Dlatego chcemy wziąć kredyt na mieszkanie.

– Ale Piotrek nie ma stałej umowy, a ty w ogóle jesteś bezrobotna – kto wam pożyczy pieniądze?! – zapytał mój mąż.

– Dlatego chcemy, żebyście wy, tato, – Ela zwróciła się do mojego męża, – wzięli kredyt na siebie. Piotrek wam odda, bo zarabia nieźle, nie ma jeszcze tylko umowy na czas nieokreślony. A ty masz stałą pracę i bank ci na pewno pożyczy.

Mój mąż i ja spojrzeliśmy po sobie. Jakoś nie spodobał nam się ten pomysł. Syn też nie był zachwycony – widać było, że Ela sama to wymyśliła. Synowa bardzo się zmieniła po naszej porannej rozmowie – zrobiła się zimna i zdystansowana. Nie wiem, czy to moje słowa tak bardzo ją uraziły, czy coś tam sobie wymyśliła. Ale na razie na pewno nie weźmiemy żadnej pożyczki, bo kto wie, co z tego później wyjdzie.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

osiem + dwa =

Historie1 dzień ago

Pewnego razu do naszego domu przyszła kobieta – młoda i atrakcyjna. Nawet jak na tamte lata wyglądała stylowo, była bardzo zadbana – makijaż, pomalowane paznokcie, słodkie perfumy. Ale najbardziej rzucały się w oczy jej kozaki do kolan – drogie, skórzane, na wysokich obcasach

Ciekawostki1 dzień ago

Kiedyś nawet postanowiłam zaszaleć i pójść na manicure. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, bo nie było na takie rzeczy pieniędzy

Życie1 dzień ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Relacje1 dzień ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Historie1 dzień ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Ciekawostki1 dzień ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Ciekawostki1 dzień ago

Kiedyś Wojtek chciał posiedzieć w fotelu, czym sprowokował psa swojej dziewczyny do nieoczekiwanej agresji. Iwona, zamiast jakoś skarcić swojego ulubieńca, zaczęła krzyczeć na chłopaka. Okazało się, że ten fotel należy do Archiego i nikt nie ma prawa na nim siedzieć. Wojtka zmęczyło takie uwielbienie dla psa i zaproponował Iwonie, żeby się rozstali.

Rodzina2 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje2 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Rodzina2 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina2 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Relacje3 tygodnie ago

Miłosz całkiem się do nas wprowadził. A wszystko dlatego, że pewnego dnia po prostu pozwoliłam mu przenocować

Ciekawostki3 tygodnie ago

Kilka dni później siedziałem w salonie, a Lidka coś robiła w kuchni. Mój telefon leżał obok niej. Wiedziałem, co teraz nastąpi

Rodzina3 tygodnie ago

Teściowie mają dwa samochody – nowe, prosto z salonu. My z mężem staramy się odłożyć chociaż na jakieś tańsze auto, ale na razie nam się to nie udaje

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mateusz stanął jak wryty. Nie spodziewał się zobaczyć Julki ze swoim najlepszym przyjacielem. Przecież dziewczyna po ich spotkaniu poszła do domu. Rozmawiali o czymś słodko, nie zwracając uwagi na Mateusza. Nagle Antek pocałował Julkę. Mateusz nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył: czy jego dziewczyna zdradza go z jego najlepszym przyjacielem?

Życie2 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Życie3 tygodnie ago

„Śpij kochana, sama przewinę maluchy i ukołyszę je do snu,” – często powtarza mi teściowa, kiedy budzę się w środku nocy

Historie4 tygodnie ago

Dopiero trzeciego dnia pobytu w domu zorientowałem się, że z moim bratem coś się dzieje. Wracał późno do domu i był w bardzo agresywnym nastroju. Wszystkie moje rozmowy o pracy za granicą obracał w żart. Nie pozostało mi nic innego, jak pójść za nim. Wtedy poznałem straszną prawdę: Damian jest uzależniony od narkotyków i to one go tu trzymają.

Relacje3 tygodnie ago

Teściowa, która nie jest przyzwyczajona do tego, żeby samodzielnie o wszystko się troszczyć, po rozwodzie ze wszystkich sił starała się, żeby jej dorosły już syn był zawsze blisko

Rodzina3 tygodnie ago

– A na co mi inna gospodyni? – zdziwił się mąż. – Mama sama świetnie sobie radzi.

Rodzina2 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Relacje3 tygodnie ago

Miłosz całkiem się do nas wprowadził. A wszystko dlatego, że pewnego dnia po prostu pozwoliłam mu przenocować

Ciekawostki3 tygodnie ago

Kilka dni później siedziałem w salonie, a Lidka coś robiła w kuchni. Mój telefon leżał obok niej. Wiedziałem, co teraz nastąpi

Rodzina3 tygodnie ago

Teściowie mają dwa samochody – nowe, prosto z salonu. My z mężem staramy się odłożyć chociaż na jakieś tańsze auto, ale na razie nam się to nie udaje

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mateusz stanął jak wryty. Nie spodziewał się zobaczyć Julki ze swoim najlepszym przyjacielem. Przecież dziewczyna po ich spotkaniu poszła do domu. Rozmawiali o czymś słodko, nie zwracając uwagi na Mateusza. Nagle Antek pocałował Julkę. Mateusz nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył: czy jego dziewczyna zdradza go z jego najlepszym przyjacielem?

Trending