Moje życie, którego nie ujawniam żonie.

Tylko w bajkach kochankowie nie mają przed sobą tajemnic. W prawdziwym życiu małe tajemnice są bardzo potrzebne.

Stworzyłem ten tekst wyłącznie dla silniejszej płci. My, mężczyźni, też jesteśmy ludźmi. Nie jesteśmy idealni. Mamy nawyki, uzależnienia, tajemnice. Wykorzystujemy zasadę, im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.

Aby być interesującym dla swojej żony, muszę zawsze pozostać tajemnicą. Nie wszystkie moje działania, pasje i hobby mogą być dobrze postrzegane przez żonę.

Jestem przekonany, że muszę ukrywać prawdziwą wysokość swojej pensji. Nie mam wątpliwości, że wszyscy żonaci mężczyźni robią to, aby mieć zawsze potrzebne dodatkowe pieniądze na nieprzewidziane wydatki, spotkania z przyjaciółmi, nowe koła do samochodu, choroby krewnych i dzieci, nieprzewidziane wydatki. Czasami żona chce drogi prezent, na który pieniądze z budżetu rodzinnego nie wystarczą.

Zdradę należy ukryć. Wszyscy wiedzą, że my, mężczyźni, z natury, nie jesteśmy monogamistami. Cały czas potrzebujemy nowych partnerów, różnorodnych doświadczeń seksualnych. Bardzo rzadko zdradzam moją żonę, ale wciąż tak się dzieje. Kocham ją i nie zamierzam z niej rezygnować. Mamy wspaniałą rodzinę. Spotkania na boku są takie proste. Rozrywka dla ciała to nic poważnego. Żona tego nie zrozumie. Powodem, dla którego ukrywam swoje zdrady, nie jest strach przed kłótniami i konfliktami. Staram się chronić moją żonę przed negatywnymi emocjami. Zawsze jestem bardzo ostrożny. Nigdy nie miała powodu, by we mnie wątpić.

Nie ukrywam mojej pasji do hazardu. Dość często chodzę do kasyna lub salonu gier, lub po prostu gram z przyjaciółmi do rana w karty. W ten sposób odpoczywam. Żona, na moje hobby reaguje bardzo negatywnie. Zaczyna traktować mnie jak osobę uzależnioną, jakbym był alkoholikiem lub narkomanem.

Staram się też, aby żona nie zobaczyła moich czasopism ze zdjęciami nagich dziewcząt. Mężczyzna w wolnym czasie, nie ma nic przeciwko przeglądaniu takich magazynów. Żona nie byłaby z tego zadowolona.

Niezbędne jest zatajenie istnienia byłych kochanek. Jest to całkowicie zbędna informacja dla żony. Dla mnie też. Liczy się tylko to, że jesteśmy razem i tylko to, co dzieje się z nami teraz.

Moja żona czasami, aby zrobić mi niespodziankę, bierze udział w przygotowaniu romantycznej kolacji. Świece, kwiaty w kryształowym wazonie, drogie perfumy i bardzo niesmaczne jedzenie. Trudno powiedzieć prawdę, bo bardzo starała się sprawić mi przyjemność. Chwalę ją, że tak wspaniale gotuje dla mnie.

Żona jest mi bliska, ale nie pociąga mnie tak jak na początku związku.

Hasło z telefonu, poczta, kod pin z karty bankowej to są ściśle tajne rzeczy każdej osoby. W mojej rodzinie wszyscy akceptują osobistą przestrzeń. Bez urazy i pretensji.