Connect with us

Rodzina

Moja siostra marnuje pieniądze.

Nazywam się Paweł. Mam siostrę, młodszą ode mnie o trzy lata. Nazywa się Andżelika. Przez dziesięć lat mieszkałem w Chorwacji i tam się ożeniłem. Przez te wszystkie utrzymywałem bliski kontakt z rodzicami i siostrą.

Tej jesieni postanowiłem odwiedzić rodziców w Polsce, zamieszkać z nimi i spędzić czas razem. Zapraszali mnie od dawna, a ja bardzo za nimi tęskniłem. Lot był spokojny, bez turbulencji. Na lotnisku przywitała nas Andżelika.

Oczywiście nasza droga do domu wiodła przez sklep spożywczy. Trzeba było kupić coś na kolację.

Andżelika wybrała drogie produkty: włoskie wino i sery pleśniowe. Wrzuciłem to do koszyka, a nawet nie patrzyłem na cenę. Nie zwróciłem na to uwagi, chociaż zapłaciłem za wszystko przy kasie.

Wreszcie spotkaliśmy się z rodzicami! Kolacja minęła przyjemnie, a potem matka zaczęła opowiadać mi o Andżelice.

Siostra jest głupia. Ma dobrze płatną pracę, a wydaje pieniądze na drogie ubrania, salony piękności, ogólnie na luksusy. Przez tydzień wydaje całą pensję, a następnie do końca miesiąca siedzi na utrzymaniu rodziców.

Oczywiście, jeśli to możliwe, pomagam rodzicom i nie zapominam o siostrze.

Rodzice są bardzo mili, oddają pieniądze siostrze, a ona korzysta z tego i odbiera też moje prezenty dla rodziców.

W ten sposób dowiedziałem się, że nowa torba, suszarka do włosów, toster, laptop, mikser, telefon, a nawet naczynia, wszystko, co przekazuję rodzicom, było już u Andżeliki.

Wyjaśnianie tego jest bezużyteczne. Nie wiem, co robić. Nie mogę zostawić rodziców bez pomocy i nie chcę utrzymywać bezczelnej siostrzyczki. Kto spotkał się z takim przypadkiem? Co robić?

Jedno jest pewne, ma swoje pieniądze, wydaje je, a później odbiera pieniądze rodzicom wraz ze wszystkim, co dla nich kupiłem. Rodzice oszczędzają, jak się okazuje, na sobie.

Myślę, że to nie fair, ale jak z tym walczyć? Nie wiem.

Trending