Historie
Moja siostra i jej mąż uznali, że coś im się ode mnie należy i mnie wykorzystują!

Mam na imię Beata, od ośmiu lat jestem mężatką, jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Aż trudno w to uwierzyć, znam mojego męża już od dziesięciu lat, poznaliśmy się dwa lata przed ślubem. Ale kochamy się wciąż tak samo, jakbyśmy się niedawno poznali. Nasza rodzina jest mała, mamy sześcioletnią córkę i Bunny’ego, to nasz golden retriever. Też ma sześć lat, on i nasza córka dorastali razem, są dla siebie najlepszymi przyjaciółmi.
Moi rodzice mieszkają w wiosce niedaleko miasta, w którym ja mieszkam. A poza tym mam jeszcze siostrę. Zawsze miałyśmy dobre relacje, często ze sobą rozmawiałyśmy, spędzałyśmy razem czas. Ale odkąd wyszła za mąż, wszystko bardzo się zmieniło. Z jakiegoś powodu jej mąż uznał, że coś mu się ode mnie należy. Pracuję jako sędzia w sądzie rejonowym i często muszę się mierzyć z ludzką bezczelnością, ale to, co on wyprawia, to już za wiele.
Mąż mojej siostry ciągle łamie prawo. Podczas jazdy przekracza dozwoloną prędkość, czasami nawet wsiada do samochodu pod wpływem alkoholu. Kiedy dostaje wezwanie do sądu, bezczelnie wszystkim ogłasza, że wszystko będzie „załatwione”. Albo po prostu przychodzi do mnie do pracy i mówi: „Zarysowałem jakiś samochód, policja mówi, że będzie sprawa przed sądem. Weź to sprawdź, ale się pospiesz, bo my będziemy wyjeżdżali nad morze, dobrze, żebyś to załatwiła do tego czasu.”
Ja chcę pracować uczciwie, ale tak, kilka razy mu pomogłam. Ostatnio jednak odmawiam, nie odbieram telefonu od niego ani od mojej siostry, po prostu ich ignoruję. W zeszłym tygodniu siostra wpadła do mojego biura krzycząc, że jej męża zabrała policja, bo ukradł dla niej dżinsy w sklepie. Nie dość, że przyszła do mnie z pretensjami, to jeszcze zażądała, żebym go stamtąd wyciągnęła, bo, wyobraźcie sobie, mąż chciał jej zrobić taki „prezent”. A kiedy odmówiłam, usłyszałam, że to moja wina, że szwagier kradnie, bo nie chcę im pożyczać pieniędzy.
Nie wiem, dlaczego moja siostra nie widzi, że małżeństwo z takim mężczyzną nie doprowadzi jej do niczego dobrego, ale ja mam już tego dosyć. Niech sobie sami radzą.

-
Ciekawostki4 miesiące ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Dzieci3 miesiące ago
Do przedszkola chodzili bardzo podobni do siebie chłopcy, wyglądali jak bracia
-
Rodzina2 lata ago
Straciłam syna, ale dzięki temu znalazłam córkę.