Ciekawostki
Moja sąsiadka oszukiwała kilku szefów i została bez najważniejszej pracy
Czasami żeby coś dostać, trzeba co innego poświęcić. Ale nie zawsze łatwo to zaakceptować. Moja sąsiadka, na przykład, zawsze chce złapać kilka srok za ogon.
Od dłuższego czasu pracuje w kilku miejscach.
Jedna praca jest oficjalna, a pozostałe dwie nie. Nic nie powiedziała żadnemu z pracodawców. Korzystała z faktu, że godziny pracy się nie pokrywały.
No cóż. Niech i tak będzie. Czasami jednak musiała zostać dłużej w tej głównej pracy. Zwłaszcza, że zaproponowali Oli awans, a ona, oczywiście, nie odmówiła.
Jej wypłata była teraz wyższa, ale obowiązków też miała znacznie więcej. Sama mi to mówiła. Radziłam jej, żeby zrezygnowała chociaż z jednej dodatkowej pracy, żeby ze wszystkim się wyrobić.
Myślicie, że mnie posłuchała? Oczywiście, że nie! Dalej biegała z pracy do pracy. Poza tym nie zawsze była uczciwa. Jednego dnia w jednym miejscu powiedziała, że jest chora, innego dnia w drugim.
I tak jakoś się ratowała różnymi kłamstwami. Kilka razy ostrzegałam Olę: pomijając już, że to grzech, to prędzej czy później się wyda. I wtedy słono za to zapłaci.
Ale gdzie tam… Nic jej nie wytłumaczysz. Dalej oszukiwała. Aż tu wydarzyła się taka sytuacja. Stało się to, czego się spodziewałam. Szef z tej jej oficjalnej pracy dowiedział się jakoś o kłamstwach Oli. No i ją zwolnił. Zostały jej teraz te dwie nieoficjalne, niskopłatne prace, więc nie dość, że nie ma tam odprowadzanych żadnych składek, to jeszcze została zwolniona i to nie za porozumieniem stron. Mało tego, odeszła z tamtej pracy w bardzo brzydkim stylu. Żal mi jej, oczywiście, ale sama jest winna swoich kłopotów.
-
Ciekawostki10 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.