Moja córka zaczęła zadawać nam pytania dotyczące naszego związku.

Mój mąż i ja mieszkamy razem od siedmiu lat i mamy sześcioletnią córkę Karinę. Mąż pracuje w biurze jako kierownik, a ja zajmuję się obowiązkami domowymi i dorabiam w domu przez Internet, jako asystentka w sklepie internetowym.

Pewnego wieczoru, kiedy kładliśmy się spać, Karina przyszła do naszej sypialni i zapytała: „Tato, dlaczego przeszkadzasz mamie?”

Mój mąż i ja nie wiedzieliśmy, co odpowiedzieć. Nie wiedzieliśmy, co dokładnie miała na myśli. Myśleliśmy, że córka nie zawsze śpi wtedy, kiedy myślimy, że tak jest i prawdopodobnie nas słyszy.

Karina powiedziała: „mama zajmuje się ważnymi sprawami, pracuje, a Ty ciągle rozpraszasz jej uwagę i mama nie może się skupić”.

Odetchnęłam z ulgą, bo wiedziałam, o czym mówi córka. Zastanawiałam się co odpowiedzieć. Czasami takie pytania stawiają nas w bardzo niewygodnej pozycji.

Mimo wszystko o takich rzeczach trzeba rozmawiać ze swoimi dziećmi. Lepiej, aby dowiedziały się tego od nas niż gdzieś na ulicy lub w Internecie. Dzieci są zainteresowane tym, skąd się biorą i jak przychodzą na świat.

Karina często zadawała nam pytania. Mój mąż i ja postanowiliśmy porozmawiać o tym z córką. Zrozumiała wszystko i przyjęła to dosyć dobrze.

Nie bój się o tym mówić! Ze względu na to, że unikamy takich pytań, często wykonuje się aborcję oraz nie jesteśmy w stanie ostrzec naszych dzieci przed niebezpieczeństwem.