Connect with us

Życie

Mój mąż był przeciwny temu, żebym szła do pracy. Wiedział, że wtedy jego finansowa przewaga nade mną się zmniejszy.

Jak tylko się pobraliśmyBogdan powiedział, że byłby szczęśliwy, gdybym zajęła się domem, a on utrzymaniem naszej rodziny. Na początku nawet mnie to ucieszyło – mąż bierze na siebie taką odpowiedzialność – no cóż, jaka kobieta o tym nie marzy?

Sumiennie wykonywałam wszystkie obowiązki dobrej żony i przez długi czas nawet sprawiało mi to przyjemność. Naprawdę, lubię utrzymywać dom w czystości, gotować i cieszę się, kiedy mąż jest zadowolony. Nawet kiedy urodziła się nasza córeczka, uwielbiałam te wszystkie domowe zajęcia.

Tylko, że nawet jeżeli coś bardzo lubisz, ale robisz to codziennie, to prędzej czy później ci się znudzi. Tak było ze mną – nieważne jak bardzo kochałam swoją rodzinę, to od czasu do czasu potrzebowałam też odpocząć. A przez te wszystkie lata nie miałam ani jednego dnia, który mogłabym poświęcić sobie.

A kiedy w końcu chciałam wziąć mini wakacje od mojej rodziny, dostałam w odpowiedzi jedynie niezadowolenie mojego męża. Nie zrobiłam z tego żadnej afery, ale zaczęłam się nad tym poważnie zastanawiać.

Po tym incydencie zdałam sobie sprawę, że coś musi się zmienić. A żeby zrobić sobie małą odskocznię od codziennej rutyny, pomyślałam, że znajdę jakąś pracę. Pozwoliłoby mi to odpocząć i spotkać się z ludźmi, bo wiecie jak to jest, jak się siedzi w domu, to z nikim człowiek nie rozmawia. No i miłym dodatkiem byłaby pensja, bo szczerze mówiąc, trochę niezręcznie jest ciągle prosić męża o pieniądze, nawet na jakieś kobiece drobiazgi.

Chociaż mój plan bardzo mi się podobał, to męża nie zachwycił. Bogdan był nawet wyraźnie zły z tego powodu. – Utrzymuję cię przecież, nie wystarcza ci to? – usłyszałam w odpowiedzi.

W ogóle mnie nie słuchał, nie rozumiał, że nie chodzi tylko o pieniądze. Nie udało mi się go przekonać. A ponieważ nie chciałam się z nim aż tak kłócić, to dalej żyłam tak, jak wcześniej.

Mimo, że nic już nie mówiłam, to mąż ciągle do tego wracał. Zaczął mnie kontrolować i dzwonił po 10 razy dziennie – chyba sprawdzał, czy nie uciekłam do pracy. A niemal za każdą wydaną złotówkę domagał się paragonów.

Czułam się, jakby mnie dusił taką presją i kontrolą. A ponieważ nie miałam żadnego wsparcia ze strony Bogdana, zdecydowałam, że ​​nadszedł czas, żeby we własne ręce wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Tym bardziej, że powinnam dawać dobry przykład mojej córce.

Znalazłam więc pracę, a z mężem, który się temu sprzeciwiał, się rozwiodłam. Teraz czuję się szczęśliwa, spełniona i wolna. Już nie pozwolę, żeby jakiś mężczyzna tak mnie traktował.

Ciekawostki15 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina2 dni ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki5 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki5 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina2 dni ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki15 godzin ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci2 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending