Connect with us

Rodzina

Mój brat Oliwier od dawna mieszka w Warszawie i dużo zarabia, podczas gdy ja mieszkam ze swoją rodziną i matką w starym domu na wsi.

Oliwier i ja dorastaliśmy na wsi w tych samych warunkach: obaj wypasaliśmy krowy, ganialiśmy kurczaki po podwórku, biegaliśmy boso i pływaliśmy w stawie. Ale mój brat zawsze chciał mieszkać w mieście, a ja, przeciwnie, wolałem zostać w mojej rodzinnej wiosce.

Jestem młodszy, więc Oliwier jako pierwszy skończył szkołę i wyjechał na studia do miasta niedaleko naszego domu. Teraz już tylko ja byłem odpowiedzialny za pomoc rodzicom, pracę w gospodarstwie i szkołę. Później zakochałem się i postanowiłem się ożenić. Mój brat w tym czasie pilnie się uczył.

Czasem wracał do domu i wtedy mi pomagał. Na przykład, kiedy ojciec chciał wybudować garaż, to Oliwier robił wtedy bardzo dużo, żeby pomysł ojca mógł się urzeczywistnić. Ale później brat zdecydował się przenieść do Warszawy. Zaoferowano mu tam pracę, o jakiej marzył. Od tego czasu minęły 4 lata, a Oliwier był w domu tylko trzy razy. W międzyczasie zmarł ojciec, a mama została z nami sama.

Mieszkaliśmy z żoną u moich rodziców, więc stale pomagaliśmy mamie we wszystkim. Staraliśmy się ją wspierać, ale jak wiadomo, na wsi trudno o pracę i nie zarabia się tu dużo. Bardzo liczyłem na to, że brat pomoże nam finansowo, bo moja żona i ja opiekujemy się mamą, a skoro Oliwier nie przyjeżdża, to mógłby przynajmniej przysłać trochę pieniędzy.

Tylko, że kiedy mu to mówię, zawsze zmienia temat – przez telefon łatwiej to zrobić niż twarzą w twarz. Brat mówi, że teraz nie może nam pomóc, bo kupił samochód, na który wydał wszystkie oszczędności. Ale ja wiem, że to kłamstwo, bo jego pensja jest ogromna. Na swoją dziewczynę Oliwier też nie wydaje. Jest zupełnie niezależna, zarabia 12 razy więcej niż ja tutaj na wsi. Brat nie wydaje pieniędzy na nikogo prócz siebie.

Nie wiem, co z tym zrobić, bo moja mama i ja naprawdę potrzebujemy pieniędzy, a brat jak jakiś skąpiec powtarza, że ​​ich nie ma. Co powinienem z tym zrobić? Jak wytłumaczyć bratu, że powinien pomagać bliskim i wspierać ich w trudnych chwilach? Bo nie mam już siły wysłuchiwać ciągłych opowieści o tym, na co teraz oszczędza, albo o tym, że przyśle pieniądze, jak wpadną mu jakieś dodatkowe.

Historie3 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Rodzina3 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie3 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie3 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie6 dni ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Historie4 tygodnie ago

Kiedyś zaproponowałem synowi, żeby wprowadził się z żoną i synem do mnie, ale teraz czuję się zbędny we własnym mieszkaniu.

Życie4 tygodnie ago

Moja matka wyszła ponownie za mąż niecały rok po śmierci ojca. Powiedziała mojemu bratu i mnie, że ma teraz własne życie. Przypomniała sobie o nas ponownie wtedy, kiedy jej drugi mąż ją zostawił

Życie6 dni ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Ciekawostki6 dni ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Życie2 tygodnie ago

Kiedy przeszedłem na emeryturę, żona poradziła mi, żebym poszukał pracy za granicą. Zgodziłem się, bo nasz związek już dawno nie istniał. Wyjechałem do Norwegii do pracy jako stróż. Kiedy wróciłem do domu, moją żonę jakby ktoś podmienił

Trending