Connect with us

Dzieci

Minęło długie czternaście lat, zanim moje pragnienie się spełniło

Piotr i ja nie mieliśmy wspólnych dzieci. Tak się złożyło, że nie mogę zajść w ciążę i nie da się tego leczyć. Mój mąż ma dzieci z pierwszego małżeństwa, ale ja zawsze chciałam dać mu taki mały cud, który będzie należał tylko do nas obojga. Oczywiście Piotr powiedział, że kocha mnie nawet bez dzieci, a ja w to nie wątpiłam. Ale dla mnie, jako kobiety, bycie matką było bardzo ważne.

Minęło długie czternaście lat, zanim moje pragnienie się spełniło. Nie, nie zaszłam w ciążę i nie urodziłam dziecka. A jednak w moim życiu zdarzył się ten wyczekiwany cud.

Ale do rzeczy. Mieliśmy sąsiadów. To ludzie, którym, delikatnie mówiąc, nie powodziło się najlepiej. Ciągłe awantury, głośne imprezy. A potem nagle zniknęli. Raz na zawsze. Myślałam, że się przeprowadzili, ale potem okazało się, że uciekli, żeby ukryć się przed policją. A w ich mieszkaniu zostało tylko dwutygodniowe dziecko. Chłopczyk. Malutki i słaby.

– Nawet nie wiedziałam, że mają dziecko, – powiedziałam do policjanta, który wychodził z ich mieszkania.

– Nie potrzebują go, skoro go tutaj zostawili.

– A gdzie on teraz pójdzie? – zapytałam smutno.

– Do domu dziecka. A potem się już okaże.

Nie wiem dlaczego, ale zaczęłam codziennie przychodzić do chłopca, którego nigdy wcześniej nie widziałam na oczy.

Przywiązałam się do tego dziecka jak do własnego. Nawet nie wiem, skąd wziął się we mnie ten instynkt macierzyński. Za zgodą opiekunek mogłam nawet wziąć małego Michasia na ręce. Czasami w myślach nazywałam go „moim synkiem”.

I wtedy uznałam, że to dar z nieba dla mnie. Ale musiałam jeszcze powiedzieć o tym Piotrowi.

– Chcę adoptować tego chłopca, – powiedziałam mężowi. – Ale jeżeli masz coś przeciwko, to nie będę się upierała.

– Nie mam nic przeciwko… – Piotr mnie przytulił. – Obiecuję, że będę kochał naszego syna.

Staliśmy tak i długo płakaliśmy, ale ze szczęścia. Wiedziałam, że ten moment kiedyś nadejdzie, ale nigdy nie sądziłam, że w taki sposób.

Potem były długie miesiące, które spędziliśmy na wypełnianiu sterty dokumentów. Było warto – Michał nareszcie oficjalnie został naszym synem!

Teraz nasz chłopiec ma dziesięć lat. Kochamy go nad życie i od niego też czujemy tę miłość. Jestem nieskończenie wdzięczna za ten dar od niebios!

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwadzieścia − 7 =

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending