Historie
Miałaś siłę, żeby urodzić, to będziesz miała siłę, żeby poczekać, a ja jestem stary i musisz mnie przepuścić.

Miałam dzisiaj dużo spraw do załatwienia, a jedną z nich było złożenie w urzędzie wniosku o paszport. Piątek rano, a kolejka do biura już spora – 10 osób, może nawet więcej. W ciszy czekałam na swoją kolej. Na jednym z krzeseł siedziała młoda matka z malutkim dzieckiem – mogło mieć sześć miesięcy, nie więcej. Niemowlę trochę marudziło, matka była zdenerwowana, ale spokojnie czekała na swoją kolej – nie prosiła, żeby ktoś ją przepuścił.
I nagle, gdzieś tak po pół godziny, na korytarz wchodzi mężczyzna po siedemdziesiątce – gruby, ale widać, że pełen energii. Pewnym krokiem zmierza w kierunku pokoju, do którego wszyscy czekaliśmy w kolejce. Podszedł i od razu dało się zauważyć, że jest wściekły i tylko szuka okazji, żeby gdzieś wyładować swój gniew.
Wtedy nadeszła kolej młodej matki – już miała wchodzić, gdy gruby mężczyzna chwycił za klamkę ze słowami:
– Poczekaj trochę, nie nauczyli cię, że starszym się ustępuje? Miałaś siłę, żeby urodzić, to będziesz miała siłę, żeby poczekać, a ja jestem stary i musisz mnie przepuścić.
Już miał wejść do biura bez kolejki, kiedy na korytarzu wybuchła awantura. 65-letnia kobieta odezwała się zaczepnie i pewnie:
– Co z ciebie za mężczyzna, że sobie na takie coś pozwalasz? Z lasu wyszedłeś? Jak śmiesz tak się odzywać do kobiety, do matki? Ciebie kto urodził? Stawaj na końcu kolejki i żebym cię więcej nie słyszała. Rozumiesz?
Na pierwszy rzut oka nikt by nie przypuszczał, że ta miła i delikatna kobieta potrafi z taką łatwością postawić na właściwym miejscu zwykłego chama.
Zaskoczony mężczyzna stanął jak wryty. Nie wiedział, co ma odpowiedzieć, wymamrotał coś niezbyt przyzwoitego pod nosem i wyszedł.
Na korytarzu zapanowała cisza, a wszyscy z zachwytem patrzyli na kobietę, która stanęła w obronie młodej mamy.

-
Ciekawostki6 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.
-
Dzieci5 miesięcy ago
Do przedszkola chodzili bardzo podobni do siebie chłopcy, wyglądali jak bracia