Dzieci
– Mamo, – chłopiec siada obok kobiety, – kiedy wracamy do domu? Chce mi się jeść
Od dzieciństwa nie lubię tego zapachu chloru z płynu, którym myje się podłogi. Zwykle szerokim łukiem staram się unikać miejsca, w którym czuć ten zapach, bo od razu psuje mi się humor. Dzisiejsza sytuacja nie była wyjątkiem.
No, ale siedzę i czekam w kolejce do okulisty – mam badanie lekarskie do pracy. Przychodzi kobieta z dzieckiem. Kobieta jest w widocznej ciąży – z trudem oddycha i trzyma się za duży brzuch. Mniej więcej czteroletni chłopiec trzyma ją za rękę. Mały ma okulary z grubymi szkłami – od razu widać, że idzie do lekarza nie tylko na kolejne badanie, ale z wyraźnym problemem.
– Mamo, – chłopiec siada obok kobiety, – kiedy wracamy do domu? Chce mi się jeść.
– Jeszcze trochę, Antosiu, – uśmiecha się kobieta.
Przychodzi moja kolej na wejście do gabinetu. Ale zwracam się do kobiety z chłopcem i mówię:
– Proszę wejść przede mną.
– Och, dziękuję, – kobieta szczerze się uśmiecha i razem z dzieckiem wchodzi do gabinetu.
Gdy tylko drzwi się za nimi zamknęły, na korytarzu się zaczęło:
– Bardzo sprytnie, – krzywi się jakaś czterdziestoletnia paniusia z jasnorudymi włosami. – Więc z dzieckiem można przyjść sobie na końcu, ale i tak wejść bez kolejki!
Jestem oburzona takim tokiem myślenia.
– To moja decyzja, – mówię. – Może stanie pani na końcu kolejki, żeby do mnie ten jad nie dolatywał?
– Co za bezczelność! – ruda oburzyła się jeszcze bardziej. – W cywilizowanym kraju to by było nie do pomyślenia!
– Więc niech pani jedzie do cywilizowanego kraju, – mówię tak spokojnie, jak to tylko możliwe. – A u nas w Polsce szanuje się matki, zwłaszcza w ciąży.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech