Connect with us

Historie

Macierzyństwo: opowieść o nieodpowiednim zachowaniu.

Zjawisko „jazhmat” jest coraz bardziej widoczne we współczesnym świecie i nie przestaje mnie to zadziwiać. Dziś coraz częściej spotykam się z sytuacjami, w których matki, wychowując swoje dziecko, nie stawiają granic w swoim zachowaniu. Z takim przebiegiem wydarzeń społeczeństwo coraz częściej sprowadza się do dwóch kategorii: „childfrey i jazhmat”. Ci pierwsi w ogóle nie chcą dzieci, a ci drudzy utożsamiają je z bóstwem, nie rozumiejąc negatywnego wpływu takiej pozycji.

Internet jest pełen takich historii, ale chcę opowiedzieć wam historię, której osobiście byłem świadkiem drugiej kategorii ludzi – „matka”.

Pewnego dnia obudziłem się w świetnym nastroju i zdałem sobie sprawę, że najlepszym początkiem dnia będzie śniadanie w jednej z lokalnych kawiarni serwujących wspaniałą, aromatyczną kawę oraz świeżo upieczone rogaliki, które bardzo lubię. Już za godzinę tam byłem. Obok mojego stolika siedziała mama z około pięcioletnim chłopcem.

Pierwszą rzeczą, na jaką zwróciłem uwagę, a być może wszyscy obecni w kawiarni było to, że chłopiec zachowywał się bardzo głośno: kopał w krzesło, uderzał rękami w stół. Jestem pewny, że jest nadpobudliwym dzieckiem, które w ten sposób wyładowuje nadmiar energii, ale czy to jest powód, aby zachowywać się w ten sposób wśród ludzi? Najgorsze jest to, że matka w żaden sposób na to nie zareagowała.

Dziecko trochę się uspokoiło, kiedy przyniesiono im śniadanie. Wszystko było w porządku do momentu, gdy kelner przyniósł matce rachunek. Wtedy wszyscy w lokalu byli świadkami dialogu, jaki się wywiązał między nimi.

– Przepraszam, czy może Pan opłacić nasz rachunek, bo tak się spieszyłam, by dziecko zjadło swój ulubiony omlet, że zostawiłam pieniądze w domu.

– Przepraszam, ale nie mogę. Być może ma Pani kartę kredytową, ktoś może przynieść pieniądze lub może zrobić przelew?

– Nie widzi Pan, że jestem z dzieckiem? Czy muszę teraz z nim wracać do domu i znowu wrócić tutaj? Może Pan zafundować nam śniadanie na koszt firmy, czy to takie trudne? Jestem tu stałym gościem, czy nie można zrobić wyjątku dla mnie i dziecka?

– Przykro mi, ale nasza firma nie prowadzi takich praktyk.

Po dziesięciominutowej przepychance słownej nastąpił bardzo nieoczekiwany zwrot wydarzeń. Mama wyjęła z torebki kartę kredytową i zapłaciła rachunek, mówiąc do swojego syna -„Widzisz synu, musisz się uczyć, aby kiedyś nie stać się takim jak ten Pan”.

Najbardziej oburzające jest to, że kobieta mogła zapłacić rachunek za śniadanie w kawiarni, ale zdecydowała, że nie jest nic winna, ponieważ jest z dzieckiem!

Ktoś, kto czuje się pewny swojego prawa do takiego bezceremonialnego zachowywania w stosunku do otaczających go osób, robi to, nie patrząc na obecności dzieci. Dziecko wcale nie jest usprawiedliwieniem dla chamskiego zachowania. Nikt nie zwraca uwagi na bezdzietnych, bezczelnych, którzy wpychają się gdzieś bez kolejki, ale macierzyństwo zobowiązuje do dawania dobrego przykładu.

Możesz żartować na temat tego, jak normalna kobieta zmienia się w roszczeniową, bezczelną matkę, ale wkrótce przestanie to być żartem, ponieważ takie zachowanie rozprzestrzenia się coraz bardziej we współczesnym świecie.

Trending