Connect with us

Ciekawostki

Ludowa medycyna

Mam na imię Urszula, mam 63 lata. Mam dużą rodzinę – męża, dwoje dzieci i troje wnucząt. Jestem z nich wszystkich bardzo dumna. Dzieci są dobrze wychowane, mają wyższe wykształcenie, szanują mnie i mojego męża.

Generalnie na zdrowie nie narzekam, ale jakiś tydzień temu zachorowałam. Na początku myślałam, że jakoś źle się musiałam schylić, ale potem zrobiło mi się gorąco i czułam dyskomfort przy korzystaniu z toalety. No tak, zdarza się – pewnie się gdzieś przeziębiłam. Mam w domu duży zapas różnych ziół. Na nerki dobry jest wywar z mącznicy lekarskiej. Zaparzyłam zioła i zostawiłam, żeby naciągnęły.

W międzyczasie zadzwoniła do mnie córka, Kasia. Poskarżyłam się jej na moje niedomaganie, a ona obiecała, że ​​na drugi dzień zawiezie mnie samochodem do lekarza. Powiedziała, że ​​metody ludowe to średniowiecze, że trzeba się leczyć lekami z apteki, że nie wiem, co robię i inne takie rzeczy.

– Ale córeczko, poczekaj! Która z nas tu jest czyją matką? Czy nie rozumiesz, że te wszystkie leki tworzone przez firmy farmaceutyczne to tylko sposób na to, żeby wyciągnąć od ludzi pieniądze?! Moja mama, moja babcia, obie leczyły mnie ziołami. Jak ty byłaś mała i się przeziębiłaś albo cię bolał brzuch, to też cię leczyłam ziołami.

Dzieci są czasem niemądre, bo są dziećmi, nawet jeżeli są dorosłe. Nie chcę iść do lekarza i nie pójdę. Kiedy już samemu nie można sobie poradzić, kiedy nic nie zadziała, to wtedy można pójść do dentysty, czy tam pediatry, chirurga czy ginekologa. Ale wiele rzeczy można wyleczyć siłami natury. Nie mam racji? Mojej córce chyba za bardzo namąciła w głowie cała ta „cywilizacja”. Ale ja jestem mądrą kobietą i nie dam się wepchnąć do grobu przy pomocy jakiejś chemii.

Pomału czułam się coraz lepiej, rano gorączka ustąpiła i wyglądało na to, że choroba się cofa. Okazało się, że mam rację, to nie jest taka wielka sztuka, żeby ulżyć sobie w chorobie.

Ale wieczorem drugiego dnia temperatura wróciła i wzrosła do 40 stopni. Było mi niedobrze, a częste wizyty w toalecie były bardzo bolesne. Przyjechały dzieci i ponieważ już nie protestowałam, wezwały karetkę. Lekarze przyjechali szybko i zabrali mnie do szpitala, bo już prawie nie kontaktowałam.

Okazało się, że to nie było zwykłe przeziębienie, tylko odmiedniczkowe zapalenie nerek. Jeszcze trochę środków ludowych i dzieci zostałyby sierotami. Teraz jestem w szpitalu, dostaję zastrzyki i kroplówki, mój stan się poprawił. Jestem wdzięczna lekarzom i mojej córce. Dzieci jednak wiedzą teraz więcej niż my i być może nadszedł czas, żeby posłuchać ich rad.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

cztery × 3 =

Rodzina21 godzin ago

Ta sama krew, inni rodzice

Historie21 godzin ago

Już po kilku tygodniach wspólnego życia zaczęłam rozumieć, jakiego błędu dokonałam.

Dzieci21 godzin ago

Wtedy zaproponowałem żonie, żebyśmy przeprowadzili się choćby do wynajętego mieszkania, żeby nikt się nie wtrącał do naszej rodziny. Paulina nie miała nic przeciwko temu, ale kiedy powiedziała ojcu, że chcemy się przeprowadzić, on się strasznie zdenerwował

Rodzina21 godzin ago

W tym momencie zdałam sobie sprawę, że syn i synowa po prostu mnie wykorzystują

Historie21 godzin ago

W naszym bloku mieszkała bardzo miła sąsiadka. Pani Maria przypominała mi moją babcię. Często opowiadała historie ze swojego życia. Lubiłem ją odwiedzać. Moi rodzice dużo pracowali. Wychowywała mnie babcia. Rodzice stali się dla mnie obcymi ludźmi. Ale w końcu udało nam się pogodzić.

Ciekawostki21 godzin ago

Moja żona wróciła ze zjazdu absolwentów i od miesiąca opowiada mi, jak jej się ze mną nie poszczęściło. Mąż Soni jest biznesmenem, Natalii profesorem, Marty sołtysem, a Danki jeździ do Holandii do pracy i bardzo dobrze zarabia. Tylko ja siedzę i nic mnie nie obchodzi. Chociaż, czego można się po mnie spodziewać, skoro swego czasu skończyłem jakąś prywatną pseudouczelnię. To wszystko mówiła przy dzieciach. Ale one są już prawie dorosłe. Same dobrze pamiętają i rozumieją, dlaczego wszystko jest tak, jak jest

Rodzina21 godzin ago

Mam tylko jedną córkę. Przez całe życie dbałem, żeby zabezpieczyć jej przyszłość. Jagoda dorastała na bystrą dziewczynę. Wyjechała do pracy do Hiszpanii. Zakochała się w Marku, którego znała jeszcze z lat studenckich. Ale on udawał kogoś, kim nie jest. Już wtedy czułem, że ta miłość nie skończy się dobrze.

Ciekawostki21 godzin ago

Ale kilka dni później Marzena zadzwoniła do mnie i poprosiła o spotkanie. Zgodziłem się, bo myślałem, że chce ze mną porozmawiać o ojcu, ale wszystko potoczyło się inaczej.

Historie21 godzin ago

Rodziców adopcyjnych nie interesowało moje zdanie. Chcieli, żebym po szkole studiował stosunki międzynarodowe. Ale ja chciałem malować

Relacje21 godzin ago

Nieoczekiwanie moja odmowa bardzo uraziła Krzyśka. Powiedział, że chciał w ten sposób pokazać, że żywi wobec mnie poważne uczucia.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Odmówiliśmy cioci i zaproponowaliśmy, żeby zwróciła się z taką prośbą do Julii, po czym usłyszeliśmy o sobie wiele „ciekawych” rzeczy

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj zadzwoniła do mnie nasza wspólna znajoma i powiedziała, że Kasia kupiła samochód. I to całkiem niezły, wyższej klasy, nie jakiś tani. Byłam w szoku, bo kiedy ostatni raz widziałam się z bratową kilka dni wcześniej, poprosiła mnie, żebym zapłaciła za jej zamówienie w kawiarni, bo nie ma pieniędzy

Ciekawostki2 tygodnie ago

Może jeszcze od własnych rodziców byłbym gotów przyjąć taką sumę pieniędzy w prezencie, ale od rodziców żony – nigdy. Oto dlaczego.

Rodzina4 tygodnie ago

Ale potem pojawił się kolejny problem: Dawid chciał sprowadzić swoją młodą żonę do jednopokojowego mieszkania, które kupiliśmy dla obu synów

Ciekawostki4 tygodnie ago

Byłam gotowa usłyszeć wszystko, ale nie to. Byłoby mi łatwiej, gdyby żona mojego brata powiedziała, że ​zmęczyła ją ​moja obecność

Historie4 tygodnie ago

A wczoraj późnym wieczorem zadzwonił do mnie Łukasz i poprosił, żebym powiedziała jego mamie, że nie przyjedzie, bo niby wysłali go w pilną delegację

Ciekawostki4 tygodnie ago

Ale ostatnio stała się rzecz, która Maćkowi nawet nie przyszłaby do głowy. Sebastian podszedł do niego i powiedział coś, od czego włosy zjeżyły mu się na głowie

Historie4 tygodnie ago

Ostatnio zacząłem rozumieć, jak wielki błąd popełniłem

Ciekawostki4 tygodnie ago

Pobraliśmy się w tajemnicy. Rodzice żony dowiedzieli się o tym dopiero później. Oczywiście byli źli, ale nie mogli nic zmienić

Życie4 tygodnie ago

Rodzice Grześka zginęli w wypadku samochodowym, a on sam do końca życia miał być inwalidą. Jedyną bliską osobą dla osieroconego chłopca była jego ciotka. Aneta nie miała własnych dzieci i od serca zaopiekowała się siostrzeńcem, który był jej za to nieskończenie wdzięczny. Ale w życiu kobiety pojawił się mężczyzna. Marek uważał, że jego wybranka zmarnowała sobie młodość.

Trending