Ciekawostki
Lepiej raz biznes klasą niż dziesięć razy ekonomiczną
Nigdy nie mogłam zrozumieć tych ludzi, którzy jadą albo lecą na urlop i zamiast wybrać wygodniejszy hotel z dobrym jedzeniem, decydują się na tańszą opcję. Na przykład wynajmują od kogoś mieszkanie, kupują jedzenie w supermarketach i sami gotują. Po co w ogóle jechać na urlop, skoro na wszystkim chcesz zaoszczędzić?
Przede wszystkim uważam, że podróż zawsze i tak będzie droga, dlatego powinna być wygodna. Jeżeli podróżujesz pociągiem z rodziną albo znajomymi, nie ma co wybierać drugiej klasy. Żeby jechać komfortowo, lepiej dopłacić za pierwszą klasę albo za wagon sypialny.
Jeżeli wybierasz się gdzieś dalej, najlepiej skorzystaj z lotu czarterowego. A kupując bilety lotnicze, wybierz lot bez przesiadki i klasę biznesową. Będziesz mieć pełną obsługę, obejrzysz sobie jakiś film na tablecie, prześpisz się w wygodnym fotelu, dostaniesz koc, a nawet uda ci się popracować. Oprócz tego dostaniesz pyszny posiłek, który wybierzesz sobie z menu, a do picia zamówisz to, co ty lubisz.
Uważam, że zawsze trzeba wybierać najlepszą opcję spośród wszystkich możliwych, bo przecież raz się żyje. Mamy się ograniczać się we wszystkim? Ciekawa jestem waszych opinii na ten temat, drodzy czytelnicy.
Którą opcję wybralibyście dla siebie, jeżeli chodzi o podróżowanie i o życie? A dokąd chcielibyście polecieć albo pojechać?
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech