Lepiej nie rodzić się zbyt piękną

Kiedyś oglądałam taki program. Nie pamiętam tytułu, ale to tam usłyszałam tę historię. Miałam ciarki na całym ciele, chociaż nie lubię takich programów.

Jeden mężczyzna się skarżył, że zawsze poszukiwał piękna. Chciał, żeby wszyscy mu zazdrościli. Był przystojnym chłopakiem, więc jego żona nie mogła być gorsza. Ożenił się więc z piękną, szczupłą blondynką. Poznali się przez wspólnego znajomego. Oświadczył się 2 miesiące po tym, jak się poznali. Na początku wszystko było bardzo dobrze.

Później, kiedy wszyscy jego przyjaciele mieli już dzieci, chodził z żoną i patrzył na te obce rodziny. Oczywiście, jego żona nie chciała rodzić. To psuje figurę. Poza tym mieszkali w jej mieszkaniu. Prowadziła własny biznes i dobrze zarabiała. Niewiele robiła w domu. Mężczyzna pomagał: zmywał naczynia, robił pranie i prasował, kiedy nie przychodziła pani do pomocy. Czasem wycierał kurze.

Piękność była niezadowolona z pensji męża i ciągle mu to okazywała. Kiedy próbował coś odpowiedzieć, pokazywała mu drzwi. To był jej dom, mogła sobie na to pozwolić. Kariera była dla niej równie ważna jak wygląd, nie miała czasu na rodzinę i dom. Nie zamierzała tracić na to swojego czasu.

Później pewnego dnia mężczyzna przypadkowo dowiaduje się, że jego żona była w ciąży. Kluczowym słowem jest „była”. Po raz pierwszy zobaczyłam płaczącego mężczyznę, nawet w telewizji. Dokonała aborcji. Kiedy ją o to zapytał, wywiązała się awantura, kobieta zagroziła rozwodem. Powiedziała, że on siebie ​​nie potrafi utrzymać, a co dopiero dziecko. Jaki to ma być przykład? A ona nie poświęci swojej figury ani kariery!

Tak się dzieje, kiedy wybierasz partnera kierując się wyglądem. Mężczyźni nie rozumieją, co dzieje się później z tymi pięknościami. Odprężają się i stawiają coraz więcej wymagań, podnoszą poprzeczkę. Dlaczego miałaby psuć swoją figurę, żeby urodzić dziecko? A przecież z wiekiem sylwetka i tak będzie się pogarszać, wygląd nie jest czymś wiecznym. Kobiety, które robią karierę, nigdy nie poświęcą swojej pracy dla dobra rodziny. Nie zawsze przecież kobiety są takie święte. Za to mężczyźni są czasami tacy głupi.

Szacunek w małżeństwie jest najważniejszy. Nie można partnera traktować jak jakiejś ścierki!