Życie
Kocham własnego syna bardziej, niż córkę żony z pierwszego małżeństwa.
Trzy lata temu wziąłem ślub z Olgą, która ma córkę z pierwszego małżeństwa. Bardzo kocham swoją żonę i zaakceptowałem Joasię jako członka rodziny. Rozpieszczałem ją, kupując drogie prezenty, ubrania oraz najlepsze zabawki. Dziesięcioletniej Joasi niczego nie brakowało.
Bardzo chciałem mieć własne dziecko. Olga była temu przeciwna, ponieważ uważała, że córka będzie wówczas mniej kochana. Zapewniałem żonę, że nie zmienię nastawienia do Joasi i nalegałem, aby zgodziła się na nasze wspólne dziecko.
Po wielu namowach zgodziła się i już po kilku miesiącach była w ciąży. Podczas badania USG lekarz powiedział nam, że będzie to chłopiec. Byłem szczęśliwy, bo marzyłem o synku, dla którego zaczęliśmy już wybierać imię.
Kiedy urodził się mały Marek, skupiłem na nim całą swoją uwagę i troskliwie się nim zajmowałem. Olga miała do mnie pretensje, że zbyt mało czasu poświęcam córce. Nie rozumiała, jak ważny był dla mnie mój syn. Wiem, że źle postępowałem, zaniedbując Joasię. Brak mojej uwagi starałem się zrekompensować prezentami. Chciałem, aby Marek otrzymywał ode mnie zainteresowanie i opiekę. Brak mojej uwagi względem córki wynagradzałem jej dobrem materialnym, chociaż wiedziałem, że jest to podejście niewłaściwe.
Muszę przyznać, że kocham swojego syna i nie mogę zmusić się do kochania córki innego mężczyzny. Olga ma o to do mnie wielki żal, złości się i obraża, kiedy próbuję jej to wytłumaczyć. Nadal, jako prawdziwy mężczyzna, kupuję córce wszystko, co jest jej potrzebne i nie dopuszczam do tego, aby czegokolwiek jej brakowało.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech