Historie
Kiedy wsiadłam do autobusu, kierowca życzył mi miłego dnia, co bardzo mnie zaskoczyło
Dzisiaj trafiłam na bardzo miłego kierowcę autobusu. Wiecie co, szczerze mówiąc, to się bardzo rzadko zdarza. W większości ludzie wolą być niegrzeczni niż grzeczni. W Internecie można przeczytać bardzo różne historie na ten temat. Ta dzisiejsza będzie jednak zupełnie inna.
Była 8. rano, wszyscy spieszyli się do pracy i szkoły, zaspani i niezbyt przyjaźni. Pierwszą rzeczą, która mnie zaskoczyła, było to, że kierowca życzył wszystkim miłego dnia i patrzył na każdego pasażera z uśmiechem. Na jednym z przystanków do autobusu wsiadła dziewięcioletnia uczennica, która wręczyła pieniądze kierowcy, ale on ich nie przyjął i powiedział, że wszystkie dzieci jeżdżą dzisiaj za darmo. Poza tym nie pobierał opłat za przejazd od emerytów, chociaż u nas w autobusach podmiejskich seniorzy nie jeżdżą za darmo, mają 50% zniżki.
W pewnym momencie przyłapałam się na myśli, że w dzisiejszym świecie bardziej zaskakuje to, że ktoś jest miły i szczery niż przeciwnie, zimny i zdystansowany. Może ten mężczyzna był po prostu akurat w dobrym humorze, a może wydarzyło się w jego życiu coś tak radosnego, że aż promieniał szczęściem. Jednak pierwszą reakcją większości osób było zaskoczenie, a nawet nieufność…
Nie wiem, dlaczego kierowca był tego ranka w tak dobrym humorze, ale zapamiętam to na długo. Gdyby wszyscy wokół byli tak samo przyjaźni i uprzejmi dla innych…
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech