Connect with us

Rodzina

Kiedy wracałam z zajęć, zauważyłam mojego ojca z nieznajomą kobietą. Trzymał ją bardzo delikatnie za rękę, a ona coś wesoło opowiadała. Na początku nie mogłam uwierzyć własnym oczom i postanowiłam pójść za nimi.

Dorastałam w przeciętnej rodzinie – średnio zamożnej, z dwójką dzieci, oboje rodzice pracowali, zarabiali dość dobrze. Wszystko normalnie, jak u każdego. Byliśmy zgodną rodziną – razem wypoczywaliśmy, wyjeżdżaliśmy na weekendy za miasto albo w góry, często kupowaliśmy coś dobrego do jedzenia i wspólnie oglądaliśmy filmy. Byłam przekonana, że ​​moi rodzice są przykładem idealnego związku, który trwa od ponad 20 lat. Byli dla mnie wzorem i inspiracją, potwierdzeniem tego, że miłość jest wieczna. Ale to, co wydarzyło się kilka tygodni temu, zniszczyło moją wiarę i załamało mamę.

W piątek po południu wracałam z zajęć, byłam na pierwszym roku. Z niecierpliwością czekałam na miły weekend z rodziną, bo planowaliśmy wyjazd w góry. Nagle zauważyłam tatę w towarzystwie ładnej blondynki. Na początku pomyślałam, że to tylko znajoma, którą spotkał i zatrzymał się, żeby z nią porozmawiać. Ale po chwili zobaczyłam, że bierze ją za rękę i razem idą do pobliskiej restauracji. Postanowiłam pójść  za nimi – oczywiście dyskretnie, żeby mnie nie zauważyli. Też weszłam do środka i usiadłam tak, żeby wszystko dobrze widzieć. Jakie było moje zdziwienie, gdy ta „parka” ćwierkała sobie radośnie i wymieniała dwuznaczne spojrzenia. Ojciec coraz częściej próbował wziąć nieznajomą za rękę, a ona nie protestowała. Potem oboje gdzieś poszli – więcej nie chciałam już widzieć.

Kiedy mój ojciec wrócił do domu, zachowywał się jak zwykle – pocałował mamę, mnie przytulił, a nawet żartował. To było dla mnie obrzydliwe, ale postanowiłam nic mamie nie mówić. Nie chciałam jej zranić i byłam pewna, że ​​ojciec pójdzie po rozum do głowy. Ale cud się nie wydarzył – po kilku tygodniach ojciec po prostu spakował swoje rzeczy, napisał liścik do mamy i wyszedł. Nawet nie próbował wyjaśnić wszystkiego osobiście, po prostu uciekł jak zwykły tchórz. Kolejnym ciosem było to, że nowa miłość taty była w ciąży i zamierzali się pobrać. Równocześnie ojciec dawał do zrozumienia, że ​​domaga się swojego udziału w mieszkaniu.

Ta wiadomość kompletnie wytrąciła mamę z równowagi – popadła nawet w depresję,  nie chciała wychodzić z domu ani nic jeść. Mój brat i ja baliśmy się o nią i staraliśmy się jej pomóc. Na szczęście wzięła się w garść i postanowiła nie przejmować się tym zdrajcą. Złożyła pozew w sądzie, w którym udowadniała, że kupiła mieszkanie jeszcze przed ślubem i mój ojciec nie ma do niego żadnych praw. My z bratem nie utrzymujemy z ojcem kontaktów – zdradził nie tylko mamę, ale także nas i zrobił to w paskudny sposób. Może to nie w porządku, bo jednak nadal jest naszym tatą, ale ja nie chcę go już widzieć.

Alicja, 20 lat

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending