Connect with us

Życie

Kiedy pobraliśmy się z Ewą, byłem pewien, że nie mógłbym znaleźć lepszej żony. Ale w kilka miesięcy pokazała swój prawdziwy charakter

Jak się okazało, Ewa nie jest aż taka cudowna, jak myślałem. Znaliśmy się jakieś pół roku przed ślubem. Z mojej strony to była miłość od pierwszego wejrzenia i po prostu nie zauważyłem, że tak się dobrze maskuje, ukrywając swoje wady i bezczelną matkę. Moja teściowa rządziła dosłownie wszystkim, co działo się w naszym domu. Bardzo często, po powrocie z pracy zastawałem matkę żony w moim mieszkaniu. Nie tylko nie spieszyła się do siebie, ale wypytywała, gdzie byłem, ile pieniędzy daję Ewie na jej wydatki i kiedy pomogę jej z remontem.

Poznaliśmy się z Ewą w momencie, kiedy została managerem biura w naszej firmie. To była mała firma logistyczna, którą otworzyłem razem ze swoim przyjacielem. Mieliśmy stałe zlecenia i przyzwoite dochody. Od razu zwróciłem uwagę na młodą, piękną dziewczynę, która zachowywała się dość skromnie i spokojnie. Pierwszą rzeczą, jaka przeszła mi przez myśl było to, że taka piękna dziewczyna w ogóle nie jest zarozumiała ani arogancka. Zacząłem okazywać jej sympatię, a Ewa ją odwzajemniała. Nasz romans trwał kilka miesięcy, a później jej się oświadczyłem. Wesele odbyło się w dobrej restauracji – oczywiście, to ja za wszystko zapłaciłem.

Ewa uznała, że ​​teraz nie musi pracować, tylko powinna poświęcić cały swój czas rodzinie – nie przeszkadzało mi to. Na początku wszystko było dobrze – w domu czekał na mnie pyszny obiad, zakochana żona i wspólne chwile. Ale z czasem wszystko zaczęło się zmieniać – Ewa coraz częściej spotykała się wieczorami z przyjaciółkami, wydawała coraz więcej pieniędzy na salony piękności i spędzała ze mną coraz mniej czasu. Kiedy o tym wspominałem, przekonywała, że się mylę, że chcę ją zamknąć w czterech ścianach i zrobić z niej kurę domową. Ale to był jej wybór, to ona chciała zostać w domu. No, ale skoro nie miałem racji, to przepraszałem i wszystko zaczynało się od nowa.

Z czasem do tego wszystkiego doszła jeszcze teściowa, która uznała, że ma prawo rządzić w moim domu. Zaczęła coraz częściej przychodzić, rozkazywać mi, żądać, żebym kupił to czy tamto nie tylko córce, ale też jej. Na dodatek po kryjomu wyciągała z naszej lodówki co droższe jedzenie i zanosiła swojej starszej córce, która ma troje dzieci i męża, któremu nie chce się pracować. Nie chodzi mi o to jedzenie, tylko że tak się nie robi. A pewnego dnia wróciłem do domu i zobaczyłem, jak teściowa zabiera naszą pralkę ze słowami:

– Nikola bardziej jej potrzebuje, bo ma dzieci, a jak ty kupisz nową, to nie zbiedniejesz.

Wtedy to przemilczałem, ale postanowiłem sobie, że następnym razem powiem wszystko, co myślę o niej i jej zachowaniu. Kiedy poskarżyłem się Ewie, usłyszałem, że jestem chciwym, starym i bezczelnym człowiekiem. Mama przychodzi jej pomóc, a ja tego nie doceniam. O dzieciach moja żona nawet nie chciała słyszeć – uważała, że ​​nie jest jeszcze gotowa. Może to i lepiej.

Powodem naszej kolejnej kłótni znowu była moja teściowa – z jakiegoś powodu zdecydowała, że ​​powinienem zapłacić za remont jej mieszkania. Nie poprosiła mnie o pomoc – rozkazującym tonem zażądała pieniędzy. Kiedy wróciłem do domu po pracy, zobaczyłem taki obrazek – teściowa i Ewa siedzą przy stole i przeglądają katalogi z hydrauliką i meblami. Na mój widok teściowa powiedziała:

– Karol, wybieram wszystko, co będzie potrzebne do remontu. Przygotuję ci kosztorys, a ty mi przelejesz pieniądze. Chcę, żeby wszyscy sąsiedzi mi zazdrościli.

– Mamo, wybacz, ale za nic nie będę płacił. Nie pracuję po to, żeby utrzymywać ciebie i twoją rodzinę.

– Jak śmiesz tak się odzywać do mamy! – krzyknęła Ewa.

Nie czekałem na ciąg dalszy – poprosiłem teściową, żeby wyszła z mojego domu, a Ewę poinformowałem, że zamierzam się z nią rozwieść. Prosiła, żebym o wszystkim zapomniał, ale tym razem postanowiłem nie zmieniać zdania.

Karol, 36 lat

Ciekawostki4 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki10 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie10 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci10 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie10 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki10 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie10 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje10 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki10 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki10 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending