Connect with us

Dzieci

„Jestem gotowy wziąć na siebie odpowiedzialność za pana córkę, jeżeli pan nie chce,” – powiedział nagle młody nauczyciel do mojego ojca i starszego nauczyciela, który w ogóle nie chciał mnie przyjąć do swojej klasy.

„Jestem gotowy wziąć na siebie odpowiedzialność za pana córkę, jeżeli pan nie chce,” – powiedział nagle młody nauczyciel do mojego ojca i starszego nauczyciela.

Ten drugi mężczyzna, do którego klasy rodzice chcieli mnie zapisać, był kategorycznie temu przeciwny.

– W mojej klasie będą się uczyć tylko najlepsi uczniowie. A to dziecko nie ma żadnych uzdolnień, – przykro mi było coś takiego usłyszeć.

Szczerze mówiąc, w dzieciństwie nie było ze mną aż tak źle. Jedyne, czego nie umiałam, to nauczyć się czytać. Może to było niedopatrzenie ze strony rodziców, bo za mało mi czytali. W ogóle nie za bardzo interesowałam się książkami.

Co dziwne, starszego nauczyciela to od razu do mnie zniechęciło. Ale młodszy, pan Klimowicz, wręcz przeciwnie, był nawet zadowolony, że wziął mnie do swojej klasy, czwartej „A”. Od razu poczułam się tam dobrze, zaprzyjaźniłam się z większością klasy, a wychowawca troskliwie się mną opiekował.

Nie wiem jakim cudem, ale nasza klasa okazała się najlepszą wśród klas czwartych. Wszystkie dzieci dobrze się uczyły, a to dlatego, że wychowawca umiał znaleźć właściwe podejście do swojej klasy.

Po ukończeniu piątej klasy nasz ulubiony nauczyciel nagle opuścił szkołę. Długo zastanawialiśmy się, co się stało.

Udało nam się go odwiedzić w domu. Próbowałam nawet osobiście dowiedzieć się od pana Klimowicza, dlaczego przestał pracować jako nauczyciel, ale unikał odpowiedzi.

Byłam dość upartym dzieckiem i dlatego wykorzystałam okazję, kiedy byliśmy sami i jeszcze raz zadałam to pytanie. Miałam przeczucie, że wkrótce może się wydarzyć coś złego. Ale wychowawca poprosił mnie, żebym już nie zawracała mu głowy tym tematem, nie chce jeszcze o tym rozmawiać, niedługo i tak wszyscy się dowiedzą.

Nasz nauczyciel mieszkał w dużym, dwupiętrowym domu, który odziedziczył po dziadkach. Sami go budowali przez jakieś pięć lat. Każdy pokój był urządzony w jasnych kolorach. Najbardziej zapamiętałam bibliotekę pana Klimowicza. Była tam przeogromna ilość książek, które lubił nam czytać i chętnie wypożyczał.

Mimo, że miał dopiero trzydzieści lat, dużo wiedział, często opowiadał nam różne historie ze swojego życia, a także te, związane z historią Polski i dawnym systemem. Uwielbialiśmy go słuchać, bo jego historie były fascynujące i zupełnie nie nudne, często nawet żartobliwe.

Mieliśmy taki zwyczaj, że wieczorami chodziliśmy razem z nim do parku, zwłaszcza latem, braliśmy koce, siadaliśmy pod ulubionym drzewem i czytaliśmy na głos nasze ulubione wiersze. Te chwile zostaną z nami na zawsze. Jak wszyscy starali się jakoś wyróżnić, jak potem omawialiśmy i szczegółowo analizowaliśmy te utwory. To było bardzo pouczające, bo w wierszach można czasem odnaleźć ukryte znaczenie, a nam się to często udawało.

Pan Klimowicz odszedł ze szkoły, ale nadal nas uczył. Przychodziliśmy do niego do domu, czasami dziesięć, czasami piętnaście osób.

Pewnego dnia udało mi się dowiedzieć, dlaczego mój wychowawca odszedł ze szkoły. Powiedział, że zdiagnozowano u niego raka mózgu i zostało mu niewiele czasu. Byłam wstrząśnięta, nie spodziewałam się takich wieści. Sześć miesięcy później pan Klimowicz zmarł.

W ostatniej drodze towarzyszyło mu wcale nie aż tak dużo osób, ale nie zabrakło nikogo z rodziców i dzieci, które uczył.

Wciąż pamiętam tego człowieka z ciepłym uśmiechem na twarzy. Na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Jego okrągłe okulary, niebieski krawat, szeroki i przyjazny uśmiech. Pan Klimowicz bardzo kochał dzieci, zawsze mówił, że ponieważ  nie ma własnych, to my staliśmy się jego rodziną.

Podczas spotkania absolwentów jedna z moich koleżanek z klasy powiedziała: „Pan Klimowicz dał nam wszystko. To był wspaniały człowiek. Takich nauczycieli powinno być więcej, jestem dumna, że ​​dzięki niemu wyrosłam na osobę pewną siebie, inteligentną i rozsądną. Mam nadzieję, że mu tam dobrze, zasługuje na to, co najlepsze.”

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 × dwa =

Historie1 tydzień ago

Pewnego razu do naszego domu przyszła kobieta – młoda i atrakcyjna. Nawet jak na tamte lata wyglądała stylowo, była bardzo zadbana – makijaż, pomalowane paznokcie, słodkie perfumy. Ale najbardziej rzucały się w oczy jej kozaki do kolan – drogie, skórzane, na wysokich obcasach

Ciekawostki1 tydzień ago

Kiedyś nawet postanowiłam zaszaleć i pójść na manicure. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, bo nie było na takie rzeczy pieniędzy

Życie1 tydzień ago

To oczywiste, że ślub młodszego syna teściowie zorganizowali całkowicie na swój koszt, ale niespodzianką okazało się dla nas coś innego

Relacje1 tydzień ago

Kiedyś zaproponowałam Ani, żeby sprzedała nasze mieszkanie i kupiła każdej z nas po mniejszym, ale siostra odmówiła. Marzę o własnym kącie, ale przez siostrę nic nie mogę zrobić.

Historie1 tydzień ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Ciekawostki1 tydzień ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Ciekawostki1 tydzień ago

Kiedyś Wojtek chciał posiedzieć w fotelu, czym sprowokował psa swojej dziewczyny do nieoczekiwanej agresji. Iwona, zamiast jakoś skarcić swojego ulubieńca, zaczęła krzyczeć na chłopaka. Okazało się, że ten fotel należy do Archiego i nikt nie ma prawa na nim siedzieć. Wojtka zmęczyło takie uwielbienie dla psa i zaproponował Iwonie, żeby się rozstali.

Rodzina3 tygodnie ago

Bardzo kochałem moją żonę. Zawsze mi pomagała, razem pokonywaliśmy trudności. Ale kiedyś, po powrocie z wesela, długo nie mogłem zrozumieć zachowania Małgosi. Unikała mnie przez cały wieczór. Nawet nie siedzieliśmy razem. Po prostu mnie nie zauważała. Później okazało się, że Małgosia wcale mnie nie kochała. Jeden telefon zmienił całe nasze życie.

Relacje3 tygodnie ago

W moim życiu ostatnio dużo się dzieje. Nie udało mi się zbudować silnej rodziny z moją pierwszą żoną. W wieku 40 lat rozwiodłem się. Ale spotkanie z Marią zmieniło wszystko. Przywróciła mnie do normalnego życia. Jej uśmiech i troska dawały nadzieję. Ale cień mojej byłej żony nadal mnie prześladował.

Rodzina3 tygodnie ago

Rodzice mojej żony podarowali nam dom za miastem. Na początku byliśmy bardzo szczęśliwi, ale teściowie zaczęli spędzać u nas dużo czasu. Doszło do tego, że ​​teściowa wybierała, na jaki kolor mamy pomalować ściany. Nie mogłem znieść jej wtrącania się w nasze życie. Postanowiliśmy oddać im ten dom.

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Relacje4 tygodnie ago

Miłosz całkiem się do nas wprowadził. A wszystko dlatego, że pewnego dnia po prostu pozwoliłam mu przenocować

Ciekawostki4 tygodnie ago

Kilka dni później siedziałem w salonie, a Lidka coś robiła w kuchni. Mój telefon leżał obok niej. Wiedziałem, co teraz nastąpi

Rodzina4 tygodnie ago

Teściowie mają dwa samochody – nowe, prosto z salonu. My z mężem staramy się odłożyć chociaż na jakieś tańsze auto, ale na razie nam się to nie udaje

Ciekawostki4 tygodnie ago

Mateusz stanął jak wryty. Nie spodziewał się zobaczyć Julki ze swoim najlepszym przyjacielem. Przecież dziewczyna po ich spotkaniu poszła do domu. Rozmawiali o czymś słodko, nie zwracając uwagi na Mateusza. Nagle Antek pocałował Julkę. Mateusz nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył: czy jego dziewczyna zdradza go z jego najlepszym przyjacielem?

Historie1 tydzień ago

Po całym dniu spędzonym w sklepach Nina w końcu wybrała sukienkę na studniówkę, która kosztowała niewiarygodną sumę pieniędzy. Próbowałem namówić córkę, żeby zdecydowała się na coś tańszego, ale nie chciała o tym nawet słyszeć. Mimo wszystko odmówiłem jej takiego zakupu. Nina obraziła się i na zawsze wyprowadziła się z domu.

Życie3 tygodnie ago

Kiedy mama się wprowadziła, zaczęło się piekło. Nigdy nie myślałam, że życie z nią na starość będzie takie trudne

Życie4 tygodnie ago

„Śpij kochana, sama przewinę maluchy i ukołyszę je do snu,” – często powtarza mi teściowa, kiedy budzę się w środku nocy

Ciekawostki1 tydzień ago

Docenisz dopiero, kiedy stracisz

Relacje4 tygodnie ago

Teściowa, która nie jest przyzwyczajona do tego, żeby samodzielnie o wszystko się troszczyć, po rozwodzie ze wszystkich sił starała się, żeby jej dorosły już syn był zawsze blisko

Rodzina3 tygodnie ago

Tego dnia żona wróciła od swoich rodziców później niż zwykle. Zacząłem domagać się wyjaśnień, na co usłyszałem: „Przepraszam. Rano ci wszystko opowiem”. A następnego dnia żona przygotowała śniadanie i przy filiżance świeżej kawy spokojnie oznajmiła, że ​​ma innego. Tak, jest od niej starszy o 15 lat i pracuje jako zwykły nauczyciel. Najważniejsze, że on ją kocha, a ona jego też. Zostałem sam, ale najgorsze jest to, że moja była żona mieszka teraz bardzo blisko. Często widuję ją z jej nowym partnerem i ledwo się zmuszam, żeby nie zetrzeć tych uśmiechów z ich szczęśliwych twarzy. Oni za to prawie mnie nie zauważają

Relacje4 tygodnie ago

Miłosz całkiem się do nas wprowadził. A wszystko dlatego, że pewnego dnia po prostu pozwoliłam mu przenocować

Ciekawostki4 tygodnie ago

Kilka dni później siedziałem w salonie, a Lidka coś robiła w kuchni. Mój telefon leżał obok niej. Wiedziałem, co teraz nastąpi

Rodzina4 tygodnie ago

Teściowie mają dwa samochody – nowe, prosto z salonu. My z mężem staramy się odłożyć chociaż na jakieś tańsze auto, ale na razie nam się to nie udaje

Ciekawostki4 tygodnie ago

Mateusz stanął jak wryty. Nie spodziewał się zobaczyć Julki ze swoim najlepszym przyjacielem. Przecież dziewczyna po ich spotkaniu poszła do domu. Rozmawiali o czymś słodko, nie zwracając uwagi na Mateusza. Nagle Antek pocałował Julkę. Mateusz nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył: czy jego dziewczyna zdradza go z jego najlepszym przyjacielem?

Trending