Jestem bezpłodna, ale zostałam mamą już po raz drugi.

Od dawna planowaliśmy dzieci z mężem, ale nie bezskutecznie. Poszłam do lekarza, jak się okazało, jestem bezpłodna. Długo cierpiałam z powodu tej wiadomości. Dlaczego Bóg daje dzieci ludziom, którzy ich nie chcą? Jak niesprawiedliwie urządzony jest ten świat.

Chociaż mogłam się domyślić, ponieważ w mojej rodzinie było wiele takich przypadków, a ja byłam prawdziwym cudem dla mojej matki – urodziła mnie pomimo wszystkich ustaleń lekarzy. Ja też na to liczyłam, ale mój mąż i ja nie byliśmy już młodzi. Mimo wszystko bardzo chciałam, aby małe stópki biegały po domu i krzyczały słowo „mama”. To chyba moje największe życzenie.

Z biegiem lat leczyłam się, ale nic nie pomogło. Wtedy mój mąż i ja postanowiliśmy zrobić bardzo ważny krok – zabrać dziecko z domu dziecka. Zebraliśmy wszystkie niezbędne dokumenty i tam pojechaliśmy.

To tam poznałam mojego syna – Alana. Jego biologiczna matka porzuciła go, gdy nie miał nawet trzech miesięcy. Jaka byłam wtedy szczęśliwa. Od razu wiedziałam, że to moje dziecko. Mąż był również bardzo szczęśliwy, że w końcu zostaliśmy rodzicami.

Od tego czasu minęły dwa lata. Teraz patrzę na Alana i czuję się, jakbym go urodziła. Jest bardzo podobny do mnie, nawet trochę do mojego męża. Kiedy spacerujemy po parku, nawet przechodnie zauważają to podobieństwo. Oczywiście trochę jest mi przykro, że nie mogłam przeżyć ciąży i zrozumieć, jak to jest, ale przez to, moja miłość do syna wcale nie jest słabsza!

Teraz mój mąż i ja ponownie postanowiliśmy zabrać dziecko z domu dziecka. Alan powiedział, że chce siostrę, a ja tak bardzo marzyłam o dwójce dzieci. Tak więc w naszym życiu pojawił się kolejny mały aniołek – Julia. Zostałam mamą po raz drugi!