Connect with us

Historie

Dziewczynki, czy możecie mi pomóc?

Rodzice! Pilnujcie swoich dzieci! Poznajcie historię, jaka się nam przydarzyła.

Wraz z przyjaciółką, matką dwóch dziewczynek udałyśmy się na długi spacer. Dzieci zgłodniały, więc postanowiłyśmy kupić im coś do jedzenia, w pobliskim sklepie. Dziewczynki w tym czasie bawiły się na skraju parku. W czasie, gdy oddaliłyśmy się po zakupy, doszło do sytuacji, która sprawiła, że matka dziewczynek była przerażona. Po powrocie nigdzie nie było córek mojej przyjaciółki.

Na ławce siedziała starsza pani, która czytała książkę i od niej dowiedziałyśmy się co przydarzyło się dzieciom.

Obok niej bawiły się dwie dziewczynki – dziewięciolatka i pięciolatka. Dziewczynki grały w klasy, były radosne i uśmiechnięte. W pewnym momencie podeszła do nich jakaś kobieta i zapytała, czy mogłyby pomóc jej poszukać psa, który zgubił się w parku. Opisała wygląd psa, a dziewczynki ruszyły w poszukiwaniu zguby. Kobieta patrzyła jak dzieci oddalają się w głąb parku, sama nie uczestnicząc w poszukiwaniach. Pani siedząca na ławce powiedziała, że straciła z oczu starszą z dziewczynek, a młodsza była w pobliżu ławki, na której siedziała. Psa nigdzie nie było.

W tym czasie wróciłyśmy z przyjaciółką do parku. Matka, nie widząc nigdzie dzieci wpadła w panikę. Rozpoczęłyśmy poszukiwania, sytuacja była bardzo nerwowa i niebezpieczna. Po kilkunastu minutach zauważyłyśmy dziewczynki. Matka podbiegła do nich i podniesionym głosem zaczęła je karcić:

– Dlaczego poszłyście z tą nieznajomą kobietą? Tyle razy wam tłumaczyłam, że nie wolno.

-Czy pomyślałyście o konsekwencjach? Mogło wam się coś stać!

Kobieta, której rzekomo zginął pies, oddaliła się w pośpiechu. Moja przyjaciółka nie zdążyła jej nic powiedzieć – kobieta zniknęła z naszych oczu, a przyjaciółka chciała na nią nakrzyczeć, bo to, co zrobiła, było skrajnie nieodpowiedzialne.

Starsza pani z książką nie reagowała wcześniej, bo była przekonana, że dzieci znają tę kobietę.

Nasza historia zakończyła się szczęśliwie, ale wyciągnęłyśmy z niej wniosek: nigdy nie wolno pozostawiać dzieci bez opieki, nawet na krótką chwilę.

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

12 − dwanaście =

Ciekawostki5 dni ago

Mam zapłacić za to, że siostrzeniec u mnie mieszkał?

Historie4 tygodnie ago

Pewnego dnia, kiedy już miałam kłaść dzieci spać, ktoś zapukał do drzwi. Przestraszyłam się, bo nie spodziewałam się nikogo o tej porze

Ciekawostki5 dni ago

Córka Przemka wychodzi za mąż. Wszyscy krewni, przyjaciele i sąsiedzi bardzo szybko dowiedzieli się o dobrej nowinie. Codziennie ktoś pyta Przemka, kiedy ślub i co dać nowożeńcom, ale on unika tych rozmów, bo wstydzi się przyznać, że on i jego żona nie zostali zaproszeni na uroczystość

Rodzina4 tygodnie ago

Kiedy zadzwoniła do mnie moja była żona, zrozumiałem, że musiało się wydarzyć coś złego. Nie mieszkamy razem od dawna i rozmawiamy ze sobą tylko wtedy, kiedy jest jakaś pilna potrzeba. Poinformowała, że ​zmarł ​jej ojciec. Po tygodniu Aneta znów się ze mną skontaktowała. Okazało się, że teść zapisał mi w spadku swój samochód. Z tego powodu była żona zaczęła odnosić się do mnie jeszcze gorzej.

Historie4 tygodnie ago

Zadzwoniłem do syna z nadzieją, że weźmie mnie do siebie. Ale on nie był zachwycony tym pomysłem

Życie4 tygodnie ago

Z pieniędzmi zrobiło się bardzo ciężko. W tym momencie zadzwonił do mnie ojciec

Historie2 tygodnie ago

Kiedy przyszedł czas, żeby sprzedać dom, Janka powiedziała, że ​​nie może przyjechać, bo jest zajęta, więc wszystko spadło na moje barki

Ciekawostki2 tygodnie ago

Wszystko byłoby pięknie, gdyby mama nie zachowywała się jak lokatorka

Życie5 dni ago

Kuzynka nie zgadzała się z testamentem. Próbowała udowodnić ojcu, że jako jego rodzona córka, również ma prawo do dziedziczenia. Ale wujek był nieugięty – cały swój majątek zapisał swojemu siostrzeńcowi, czyli mnie.

Życie2 tygodnie ago

Po dwóch latach naszego małżeństwa po raz pierwszy przyjechała do nas rodzina mojej żony. Jej siostra i matka były u nas przez kilka dni. Pewnego dnia przypadkowo podsłuchałem ich rozmowę i dowiedziałem się, że moja żona przez cały czas w tajemnicy przede mną odkładała pieniądze, których nie zamierzała inwestować w nasz rodzinny budżet

Trending