Connect with us

Historie

Dziesięcioletnia dziewczynka nie przeszła obojętnie obok leżącego w błocie dziadka. Później okazało się, że dziecko uratowało mu życie

W lutym ubiegłego roku 10-letnia dziewczynka z Gdańska uratowała człowiekowi życie. Pewnego dnia Emilka szła ulicą i zobaczyła starszego mężczyznę leżącego w błocie. Próbowała go obudzić, ale nie potrafił się podnieść, mówił niezrozumiale.

Dziewczynka pobiegła do domu i wezwała na pomoc ojca. Kiedy jej tata starał się ocucić dziadka, Emilka poczekała na karetkę pogotowia i wskazała ratownikom drogę do starszego pana. Nie musieli błądzić po osiedlowych uliczkach, więc szybko udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i zabrali go do szpitala.

Matka małej bohaterki wspomina, że ​​córka była bardzo przeżywała tę sytuację. Martwiła się, że krewni tego dziadka nie wiedzą, co się z nim stało ani gdzie jest. Dzięki temu, że obok miejsca niefortunnego zdarzenia znajduje się mały sklepik, wieść o uratowanym człowieku rozeszła się po okolicy. Do rodziny starszego pana ta informacja również dotarła.

Uratowany mężczyzna to pan Władysław. Ma 72 lata i okazało się, że tego dnia doznał udaru. Nie wiadomo, jak długo leżałby w kałuży, gdyby Emilka go nie znalazła. Niestety, większość z nas pewnie obojętnie przeszłaby obok. Zwykle zakładamy, że taka osoba jest bezdomna albo pijana. Jednak, jak pokazuje życie, nie każdy, kto leży na ziemi albo na ławce, przesadził z alkoholem. Taka osoba prawdopodobnie potrzebuje pomocy medycznej z powodu poważnych, nagłych problemów natury zdrowotnej.

Następnego dnia Emilka wybrała się do szpitala odwiedzić dziadka i zanieść mu trochę przysmaków. Dziewczynka odebrała oficjalne podziękowania za tak heroiczny czyn razem z koszem słodyczy i owoców.

Rodzice Emilki mówią, że są bardzo dumni z córki. Uważają, że nie mogła zrobić inaczej, nie mogła przejść obojętnie obok osoby, która potrzebuje pomocy. Dodali jednak, że nikt z nas nie zmieni świata, jeżeli najpierw nie zmieni siebie.

Ojciec i matka Emilki wyjaśnili również, skąd u ich dziecka taka wrażliwość i chęć niesienia pomocy innym. Tak się złożyło, że rodzice dziewczynki bardzo często natykali się na ludzi, którzy potrzebowali pomocy. Na przykład, wracali do domu spoza miasta, a na drodze leżał jakiś mężczyzna. Zatrzymali się i pomogli, bo nie mogliby tak po prostu przejechać obok. Rodzice udzielili pomocy nieznajomemu, a mała Emilka obserwowała to z samochodu. Wygląda na to, że rodzicielski przykład stał się dla dziewczynki życiową normą.

Prawda jest taka, że ​​nie trzeba jakoś specjalnie wychowywać dziecka, wystarczy pokazać własny dobry przykład. Tak właśnie było w rodzinie Emilki. To rodzice, własnym przykładem pokazali jej, jak ważne jest to, żeby nie zostawiać nikogo w biedzie. Mamy nadzieję, że wy też nauczycie swoje dzieci, żeby nie przechodziły obojętnie obok ludzkiego nieszczęścia. A następnym razem, gdy zobaczycie kogoś leżącego na ulicy, nie będziecie się bali do niego podejść. Zapytać, co się stało i czy potrzebna jest pomoc. Jeżeli okaże się, że to ktoś pijany i po prostu taki ma sposób na życie, to nic nie poradzisz – możesz iść dalej. Ale jeżeli jest to osoba, która potrzebuje pomocy, wybierz „112” i poczekaj na lekarzy lub ratowników. A potem bądź z siebie dumny.

Ciekawostki3 miesiące ago

Dziadek był przeciwny rozwodowi Pawła i Julii. Uważał, że małżeństwo zawiera się na całe życie. Postawił więc wnukowi ultimatum: albo rozwód, albo spadek.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Nieoczekiwane spotkanie w sklepie

Historie8 miesięcy ago

Współpasażer z przedziału

Dzieci8 miesięcy ago

Co wy sobie myślicie?

Historie8 miesięcy ago

Ciociu, zamieszkaj z nami

Ciekawostki8 miesięcy ago

Kiedy był zdrowy, Monika nie była mu do niczego potrzebna

Życie8 miesięcy ago

Przyjeżdżać nie musisz, ale jeżeli chcesz nam sprawić przyjemność, to wyślij pieniądze

Relacje8 miesięcy ago

Przygotowałem niespodziankę dla żony na rocznicę ślubu. Kupiłem jej ulubione kwiaty, butelkę szampana i ciasto. Czekając na ukochaną, sam nie zauważyłem, jak zasnąłem. Kiedy się obudziłem, żona siedziała obok mnie. Chciałem ją przytulić i pocałować, ale nie zdążyłem. Wstała po cichu i wyszła do przedpokoju. Dopiero wtedy zauważyłem dwie walizki stojące przy drzwiach. Żona powiedziała, że ​​zostawia mnie dla innego. Kocha go, a mnie nie

Ciekawostki8 miesięcy ago

Mój mąż zginął w wypadku samochodowym, a ja adoptuje jego syna z pierwszego małżeństwa.

Ciekawostki8 miesięcy ago

Dzieci z niecierpliwością czekały na Dzień Babci i Dziadka. Przez cały tydzień przygotowywały prezenty. Traf chciał, że zobaczyła je przypadkowo babcia, ale wcale nie ta, dla której były przeznaczone. Teraz zarzuca się nam, że źle wychowaliśmy nasze dzieci

Trending