Dzieci
Dziecko w parku przeszkadzało w odpoczynku.
Po pracy postanowiliśmy usiąść z dziewczyną w parku, porozmawiać i po prostu odpocząć. Zabraliśmy ze sobą małą przekąskę i udaliśmy się w swoje ulubione miejsce. Gdy tylko przyszliśmy, zobaczyliśmy, że nasze miejsce zajęła jakaś para, więc postanowiliśmy usiąść na trawie, ponieważ miejsc już nie było. Był to letni piątkowy wieczór, ludzie chcieli odpocząć.
Rozmawialiśmy, gdy naszą rozmowę przerwał głośny płacz dziecka.
– Mamo, chcę jeździć tym samochodzikiem – dziecko małymi rączkami wskazywało na samochodziki, które wynajmowano, aby dzieci mogły się dobrze bawić, a rodzice w międzyczasie, trochę odpocząć od dzieci.
– Po co ci te samochodziki, idź tam, baw się w piasku — kobieta bynajmniej nie przejmowała się pragnieniami dziecka. Była zajęta swoimi sprawami: w jednej ręce trzymała papierosa, a w drugiej butelkę taniego cydru.
Nie była sama, ale ze swoją przyjaciółką, tak mi się wydawało. Jednak dziecko nie przestało krzyczeć, a jego zachowanie było trochę uciążliwe dla ludzi.
– Mamo! Chcę samochodzik!
– Ile można, powiedziałam ci, żadnych aut! – kobieta nie powstrzymała się i uderzyła dziecko w tyłek. Mały jeszcze bardziej zaczął krzyczeć.
Było mi przykro z powodu dziecka. W końcu jego matka nie mogła go wychować, on nie rozumie jeszcze, za co go biją. W ogóle zabroniłabym takim kobietom rodzić, bo to bardzo ważne i należy to traktować z wielką rozwagą, a nie tak, jak ta smutna matka.
-
Ciekawostki10 miesięcy ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Rodzina2 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Ciekawostki1 rok ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Dzieci2 lata ago
Dałam synom mieszkanie, sama przyjechałam zamieszkać na wsi. Dzieci mieszkały w mieszkaniu podczas nauki, a ja byłam spokojna, że chłopaki spędzają razem czas. Kiedy obaj znaleźli dziewczyny, mieszkanie zrobiło się za małe. Przyszłe synowe były po prostu nie do zniesienia.