Connect with us

Dzieci

Dzieci mojej siostry opiekują się sobą nawzajem, a ona zajmuje się swoim życiem

Mam siostrę Paulinę, ma troje dzieci. Oczywiście, zawsze było jej z nimi ciężko, bo każde ma inny charakter, dlatego zawsze próbowałem jej jakoś pomóc. Paulina jest ode mnie o 6 lat starsza, ja nie miałem wtedy jeszcze własnych dzieci, ale spotykałem się już z moją przyszłą żoną Kasią.

Siostra uczyła mnie, jak powinno się wychowywać dzieci, ale nasze wyobrażenia na ten temat były nie do końca zgodne. Chodzi o to, że Paulina całą opiekę nad młodszymi dziećmi pozostawiła starszym. Po urodzeniu drugiego dziecka najstarsza córka, Marysia, całkowicie straciła dzieciństwo, ponieważ musiała się opiekować młodszą siostrą. W rezultacie dziewczynka opuściła się w nauce, a jej matka była na nią o to zła.

Oczywiście starałem się jakoś pomagać, rozmawiałem z siostrą i sam starałem się pomagać przy dzieciach, ale na próżno! Po narodzinach trzeciego dziecka było jeszcze gorzej. I nikt nie zamierzał zdejmować odpowiedzialności z małej Marysi.

Dzieci miały ojca, ale to był tak okropny człowiek, że nawet nie zawsze się z nim witałem. Moja siostra bardzo go kochała, więc większość czasu spędzała z nim i robiła wszystko, żeby był zadowolony. Dzieci też urodziła tylko dla niego. To on chciał mieć trójkę, ale w ogóle o nie nie dbał. Cała nasza rodzina była tym wszystkim zszokowana, więc nasi rodzice starali się jakoś uszczęśliwić dzieci i zabierali je na weekendy do siebie.

Minęło wiele lat, sam mam już syna i córkę. Wychowuję ich zupełnie inaczej. Nikt im nie odbiera dzieciństwa! Kiedy ani moja żona, ani ja nie mogliśmy zostać z dziećmi, dzwoniliśmy do rodziców. Nigdy nie chciałem prosić mojej siostry o pomoc. Z tego powodu często się na mnie obrażała. Po prostu nie chciałem, żeby moje dzieci były wychowywane według jej metod.

Paulina regularnie mi powtarzała, że moje dzieci są już wystarczająco duże, żeby mogły się same sobą zająć. Ale to bzdura, mój syn ma 8 lat, a córka tylko 4. Są za mali, żeby się sobą opiekować. Ale ona po prostu tego nie rozumie!

Nie wiem, jak sobie radzić z jej pomysłami na wychowanie. A co wy myślicie? Zgadzacie się z moją siostrą?

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

osiemnaście − dwa =

Trending