Życie
Dziadek kazał mi wszystko zjadać do końca. Dopiero, kiedy dorosłam, zrozumiałam powód
Starsi ludzie są czasami tacy dziwni. Na przykład nigdy nie mogłam dogadać się z dziadkiem.
Cóż, to w ogóle był dziwny człowiek.
Uznałam za normę, że starsi ludzie nie rozumieją młodszego pokolenia, więc kiedy trochę podrosłam, przestałam się czymś takim przejmować. A chodziło o historię i o strach, jaki życie zafundowało naszym dziadkom. Niestety, nie zawsze ludziom żyło się tak dobrze.
U nas w domu kłótnie z dziadkiem wybuchały głównie w kuchni. Ale rodzice stali po mojej stronie. Nawet moja babcia mówiła, że czasy się zmieniły.
A ja byłam taką drobniutką dziewczynką.
Dlatego nigdy nie dawałam rady zjeść wszystkiego, co miałam na talerzu. Zawsze trochę zostawiałam, ale byłam najedzona. I co w tym takiego złego? Czy lepiej jest wciskać w siebie jedzenie, którego organizm sam już nie chce i nie potrzebuje? Uważam, że nie. Moja mama też zawsze mówiła, żeby nie jeść na siłę, bo to może tylko zaszkodzić. A babcia po prostu stała na stanowisku, że dziecka nie należy do niczego zmuszać.
Tata uważał, że jak zgłodnieję, to sama powiem.
Tylko dziadek upierał się, że musimy wszystko zjeść do końca. Twardo się temu sprzeciwiałam, a potem…
Potem dowiedziałem się, dlaczego to było dla niego takie ważne. W czasie wojny, jako młody chłopak, dziadek trafił do obozu. Przeżył, ale później też było ciężko, była bieda i w domu liczyli każdą kromkę chleba.
Teraz to rozumiem. Zawsze staram się nakładać na talerz tyle, ile mogę zjeść, żeby wszystko dokończyć.
Ponieważ to, co uważamy za normalne, dla kogoś innego może być prawdziwym bogactwem.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech