Dzieci
Daria została cudowną mamą dla Asi, a po tygodniu pojawił się jeszcze synek

Wszystko w życiu Damiana i Darii układało się dobrze. Byli rzeczywiście wzorem i przykładem dla wielu rodzin. Mili, szczerzy, uśmiechnięci, zawsze uważni na innych, przyjaźnie nastawieni do świata. Prowadzili swój biznes – małą kawiarnię i kilka sklepików z kawą i herbatą. Finansowo powodziło im się dobrze.
Nie mieli jednak dzieci. Daria wypłakała się wiele łez, Bóg tylko jeden wie, ile gabinetów lekarskich odwiedziła, wszystko na próżno. Decyzja o adopcji dziecka z sierocińca była przemyślana i trudna. Najpierw oboje z mężem długo czytali dziecięce historie na stronach internetowych, oglądali zdjęcia, potem zaczęli bez końca biegać po urzędach, zbierając zaświadczenia i tony dokumentów. Nareszcie mogli iść się zapoznać z dziećmi.
Od razu spodobała im się Asia, żywa, rozmowna, otwarta i wesoła dziewczynka o dużych, szarych, inteligentnych oczach. Daria i Damian poczuli, jakby czekali na nią przez całe życie. Szybko znaleźli wspólny język, a tydzień później Asia spała już we własnym pokoju, w swoim łóżku.
Ale z jakiegoś powodu dziewczynka była smutna. Daria często widziała, że Asia jest w złym nastroju i że wcześniej płakała. Kobieta nie wiedziała, jak podejść do dziewczynki. Mała po prostu spuszczała oczy i milczała w odpowiedzi na wszystkie pytania. Mimo to pewnego wieczoru udało jej się porozmawiać z Asią. Okazało się, że dziewczynka ma młodszego brata Kubę, który został w domu dziecka. Teraz dziewczynka bardzo za nim tęskni i martwi się o niego.
Oczywiście ani Daria, ani Damian nie spodziewali się takiego obrotu spraw, a na pewno nie planowali adopcji dwójki dzieci. Jednak ich decyzja nie mogła być inna. Teraz są szczęśliwymi rodzicami córki i syna.

-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech