Rodzina
Chcę osiągnąć wszystko sam, bez pieniędzy rodziców. A moja żona i teściowie mnie nie rozumieją.
Mam dwadzieścia pięć lat, niedawno się ożeniłem i mam małą córeczkę, która ma dopiero dwa lata, ale moja żona i ja na razie rzadko ją widujemy. Ciągle wyjeżdżamy za granicę do pracy, żeby zarobić na dostatnie życie w Polsce, chcemy, żeby nasza córka żyła beztrosko. Oczywiście wiem, że mogliśmy się zająć zarabianiem przed narodzinami dziecka, ale jakoś tak wyszło, nie wszystko da się zaplanować!
Ale mamy też inne problemy. Moja żona złości się i ma do mnie żal o to, że musimy zarabiać w taki sposób, a do tego zostawiać córkę z jej rodzicami, a to są już starsi ludzie.
A wszystko dlatego, że moi rodzice to bardzo zamożni ludzie, w dodatku o dziesięć lat młodsi od teściów. Ale ja nie brałem od nich pieniędzy, odkąd skończyłem osiemnaście lat i prawie z nimi nie rozmawiam. Zawsze chcieli kontrolować moje życie, chcieli, żebym robił wszystko tak, jak oni zdecydują, chodził tam, gdzie mi pozwolą, uczył się tam, gdzie oni wybiorą i tak dalej, wszystko w tym tonie.
Od dziecka nie mogłem się z tym pogodzić, dlatego w wieku osiemnastu lat wyjechałem z domu, pojechałem tam, gdzie chciałem i zarobiłem tyle, ile mi się udało. Ale niestety, nazwiska nie zmieniłem, więc gdy tylko rodzice mojej żony dowiedzieli się, czyim jestem synem, od razu pomyśleli, że ich córka i oni też będą żyć w dostatku. Chociaż ja powiedziałem żonie o wszystkim od razu, na samym początku naszego związku.
Wiem, że te wyjazdy do pracy za granicę nie będą trwały długo, bo chcę, żebyśmy to my z żoną wychowywali naszą córkę, a nie dziadkowie. Ale najpierw musimy jeszcze ciężko popracować, żeby kupić mieszkanie, może jeszcze samochód i wygodnie żyć. Ale jej rodzice ciągle narzekają, że jest im trudno z małym dzieckiem, bo są na to za starzy, a pieniędzy też im brakuje, chociaż wysyłam przelew co tydzień.
No i co teraz? Ciągle mnie obwiniają za to, że mamy mało pieniędzy, a gdybym pogodził się z rodzicami, to niczego by nam nie brakowało. Ale ja tak nie chcę. Chcę wszystko osiągnąć sam, a nie brać pieniądze od kogoś, nawet jeżeli to są moi rodzice! Jak mam wytłumaczyć to żonie? Już mam tego dosyć!
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie2 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech