Connect with us

Rodzina

Bałam się, że mąż odbierze mi dziecko, więc znosiłam jego dręczenie

Moja opowieść będzie pewnie podobna do wielu innych, ale muszę się tym z kimś podzielić. Jestem mężatką od 10 lat i nigdy nie czułam się szczęśliwa. Wiele osób zawsze mi mówiło, żebym była cicho, bo on jest ojcem mojej córki – “milcz ze względu na rodzinę, wytrzymaj”. Ale już nie mogę zachować tego wszystkiego dla siebie.

Pobraliśmy się, kiedy ja miałam 20, a on 27 lat. Poznaliśmy się trzy lata wcześniej i nigdy nie miałam wątpliwości, że jest przyzwoitym i dobrym człowiekiem. Ale po tym, jak urodziłam córkę, Paweł się zmienił. Chociaż może powinnam powiedzieć, że stał się sobą.

Ja, jako człowiek, w ogóle dla niego nie istniałam. Nigdy nie pytał mnie o zdanie, czy czegoś akurat chciałam, robił wszystko tak, jak on uznał za stosowne. W naszym mieszkaniu często umawiał się z kolegami. Ja wtedy musiałam siedzieć w kuchni z małą Sonią, bo w pokoju była impreza. Mieliśmy małe mieszkanie, już dla nas nie wystarczało miejsca, a schodziło się spore towarzystwo. Sonia, biedactwo, leżała w moich ramionach i nie mogła spokojnie spać, przeszkadzały jej śmiechy i głośne rozmowy gości męża.

Tylko ja w naszej rodzinie sprzątałam po wszystkich. To była moja misja, bo urodziłam się jako kobieta, jak mawiał mój mąż. Kiedy próbowałam mu się sprzeciwić, w moją stronę od razu leciał kubek albo talerz, który czasami lądował mi na nogach, a czasami uderzał w plecy.

Musiałam się nauczyć z tym żyć, bo z małą córeczką na rękach nie miałabym dokąd pójść. Rodziców nie miałam. Paweł zawsze groził, że odbierze mi Sonię i nigdy więcej jej nie zobaczę. Strach był tym, co nie pozwalało mi odejść i rozpocząć nowego życia.

Z każdym rokiem mąż zachowywał się coraz gorzej. Najbardziej nie lubił moich urodzin. Moje przyjaciółki zawsze przychodziły złożyć mi życzenia i wręczyć prezenty, ale Paweł nie składał mi żadnych życzeń. Mało tego, kiedy wszyscy goście szli do domu, zabierał i wyrzucał wszystkie prezenty do kosza, a mnie zabraniał je stamtąd wyciągać. Pewnego dnia postanowiłam jednak wyjąć ze śmieci komplet filiżanek, które dała mi moja najlepsza przyjaciółka. Paweł to zobaczył i się wściekł – porozbijał te filiżanki po całym mieszkaniu, przy okazji poniszczyły się też inne rzeczy. Nic go nie mogło powstrzymać – nawet to, że Sonia się rozpłakała i nie mogła się uspokoić.

Takich sytuacji w ciągu ostatnich 10 lat było wiele. Pewnie zapytacie, dlaczego to znosiłam. Powiem wam, dlaczego. Bo było kilka powodów.

Chorowałam. Po porodzie miałam pewne komplikacje, zaczęły się problemy z nerkami, przez wiele lat musiałam być pod opieką lekarzy. Bez względu na to, jak bardzo Paweł był zły, dawał mi pieniądze na leczenie, dobrze zarabiał. Przez te wszystkie lata zdawałam sobie sprawę, że nie mogę od niego odejść, bo po pierwsze – nie mam dokąd pójść, po drugie – nie mam za co nakarmić Soni, a po trzecie – ciągle potrzebowałam pieniędzy na leczenie. Nie mogłam wtedy nic odłożyć dla siebie, bo mąż dawał mi odliczone kwoty.

Mniej więcej miesiąc temu Paweł wrócił do domu i powiedział mi, że poznał inną kobietę i że się ze mną rozwodzi. Powiedział, że przeprowadza się do innego miasta, ale nadal będzie opiekował się córką – będzie przesyłał pieniądze na jej utrzymanie. Oczywiście zdenerwowałam się, bo to oznacza, że moja córka nie będzie miała normalnej rodziny, a ja będę musiała iść do pracy. Z drugiej strony, czy nasza rodzina była normalna?

Może w ten sposób los dał mi szansę na szczęśliwe życie?

Ciekawostki2 dni ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Rodzina3 dni ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Dzieci4 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki6 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki6 dni ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Rodzina3 dni ago

Niespodziewany powrót siostry niesie ze sobą konflikty i niezrozumienie

Ciekawostki2 dni ago

Mój syn nie jest taki, jak inni

Dzieci4 dni ago

Droga do samodzielności – nie mogę pogodzić się że moje dziecko już dorosłe.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie4 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki4 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki4 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje4 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Trending