Historie
„Arek, co ty wyrabiasz? Dlaczego tu siedzisz?” – zapytała Irena
Ta historia przydarzyła się mojej koleżance z pracy – teraz ją wszystkim opowiada i płacze ze śmiechu. Dwa miesiące po ślubie mieli z mężem iść na wesele jej kuzynki. Irena, tak ma na imię ta moja koleżanka, kazała mężowi pójść do restauracji, a ona miała za chwilę dołączyć – poszła szybko kupić kwiaty, bo wcześniej nie zdążyła.
No i wchodzi Irena do tej restauracji z kwiatami i zaczyna się rozglądać za Arkiem – ale nigdzie go nie ma. Pyta znajomych, krewnych – nikt go nie widział. Wtedy postanowiła zadzwonić i zapytać, gdzie się podziewa jej mąż.
– No, gdzie ty chodzisz, wszyscy już zaczynają składać życzenia młodej parze, a ja stoję z tym bukietem sama, jak kołek?
– A ja już wrzuciłem kopertę do pudełka, siedzę tutaj i jem sałatkę. A gdzie ty jesteś, bo cię nie widzę?
– Jaką sałatkę? Nikogo przecież nie ma przy stole.
– Jak nie, jak wszyscy już siedzą, gdzie ty poszłaś?
I wtedy Irena uświadomiła sobie, co mogło się zdarzyć. Nieopodal znajdowała się inna sala, w której też często odbywały się wesela. Poszła tam i znalazła swojego męża, który zajadał aż mu się uszy trzęsły i zabawiał rozmową innych gości. Kiedy Irena podeszła i wyjaśniła mu, że jest na niewłaściwym przyjęciu, Arek zrobił się czerwony jak burak.
Trzeba było iść do nowożeńców i wszystko im wytłumaczyć. Strasznie im było wstyd, ale musieli jeszcze odebrać kopertę z pieniędzmi, które były przeznaczone dla innej młodej pary.
Wtedy Irenie nie było do śmiechu, ale teraz ciągle przypomina Arkowi o tej sytuacji, chociaż minęło od niej już ponad sześć lat.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech