Życie
18 lat temu 17-letni chłopiec poślubił 51-letnią kobietę.

Kiedy Jay Barham i Linda poznali się, on miał 17 lat, a ona 51 lat. Wtedy kobieta była rozwiedziona i wychowywała dwójkę dzieci, ale nie przestała szukać prawdziwej miłości. Para poznała się podczas nauki jazdy w 2000 r. i natychmiast znalazła wspólny język. Rok później Jay i Linda pobrali się. Od tego momentu minęło 18 lat i tak żyją do dzisiaj.
Oddani małżonkowie
Pomimo dużej różnicy wieku, między bohaterami naszej opowieści zaczął się namiętny romans, kiedy Linda uczyła Jaya prowadzić samochód. Krewni i przyjaciele pary byli zszokowani ich związkiem. Dziś mają 36 i 69 lat, ale małżonkowie twierdzą, że ich uczucia nie wygasły.
Wcześniej Jay miał już dziewczyny, jednak próbował dojść do siebie przez kilka dni po pocałunku, aby zdecydować się zaprosić Lindę na prawdziwą randkę. Kobieta bardzo martwiła się o ich związek, ponieważ jej młody mężczyzna był w tym samym wieku, co jej syn Simon. Niektórzy wciąż nie reagują dobrze na ich związek.
Linda ma także 13-letnią córkę. Na początku jej dzieci byli zszokowane nowym przyjacielem, ale znosiły sytuację, ponieważ chciały, żeby ich matka była szczęśliwa.
Nowa miłość Jaya była starsza od jego rodziców o ponad dziesięć lat. Dlatego właśnie jego rodzice zakładali, że związek ich syna to tylko chwilowa fascynacja. Ale po 8 miesiącach kochankowie wzięli ślub, nie zwracając uwagi na fakt, że ślub zaplanowano na piątek 13-tego.
Sekret szczęśliwego związku
Na początku małżeństwa Linda wciąż jeszcze mogła mieć dziecko, ale Jay nie chciał zostać rodzicem. Uważa, że jest jednym z tych ludzi, którzy na zawsze pozostają dziećmi. Zamiast tego chętnie bawi się z siedmioma wnukami swojej żony, które mają od 4 tygodni do 18 lat.
Jak twierdzi Jay, on nie boi się zostać sam, gdyby jego żona odeszła, ponieważ woli żyć i cieszyć się teraźniejszością. Jest szczęśliwy, że jego dojrzała druga połówka zawsze może wysłuchać i zrozumieć jego uczucia.
Para robi wszystko razem. Jedynym przedmiotem ich sporów jest krnąbrny kot, który nie jest łatwy do wychowania. Weekendy zakochani zazwyczaj spędzają we własnym gospodarstwie.

-
Historie2 lata ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina1 rok ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina2 lata ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie1 rok ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki