Historie
Życie pod jednym dachem.

Moi rodzice mają dwoje dzieci, mnie i mojego brata. Brat jest ode mnie o pięć lat młodszy.
Wyszłam za mąż. Mój mąż i ja nie mieliśmy własnego mieszkania, więc mieszkaliśmy na początku u rodziców Fabiana, mojego męża. Bardzo trudno mi było przyzwyczaić się do nowych okoliczności, nowego miejsca, a nawet mieszkać z teściową, teściem i braćmi męża w ciasnym domu. Nie mieliśmy oddzielnej kuchni, wszyscy musieliśmy siedzieć razem, bardzo mi się to nie podobało.
Moje relacje z teściową były normalne relacje, ale gdy tylko chodziło o gotowanie, zaczynały się prawdziwe kłótnie. Mąż mnie nie chronił, zawsze szedł na ustępstwa swojej matki. Wtedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży z bliźniakami. Nie wiedziałam, jak zmieni się moje życie.
Rodzice natychmiast po ślubie dali mojemu bratu nowe, czteropokojowe mieszkanie. Szczerze mówiąc, zazdrościłam mu. Marzyłam o naszym wspólnym oddzielnym gnieździe z Fabianem i o własnym samochodzie. Fabian zarabiał dobrze, ale nie udało się nam odłożyć na mieszkanie.
Poprosiłam mamę, o kupno mieszkania. Mama i tata rozwijali własny biznes, mieli pieniądze, ale matka myślała tylko o moim bracie. Igor dostał mieszkanie i nowy samochód, a ja nic. Nie rozumiem, gdzie jest sprawiedliwość na tym świecie, dlaczego muszę znosić to i żyć pod tym samym dachem z rodziną mojego męża?

-
Historie8 miesięcy ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina9 miesięcy ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie8 miesięcy ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki
-
Historie4 miesiące ago
– Zawsze wstydziłem się ojca, żyliśmy bardzo biednie. Latem najmowaliśmy się na wsi do wypasania krów. Albo pracowaliśmy u nas na polu. Jak złowiliśmy jakieś ryby, nigdy nie mogliśmy jej zjeść, bo to była szansa na zarobek. I w upał, i na mrozie ojciec stał przy drodze i próbował je sprzedać.