Dzieci
Żona wzięła kluczyki i pojechała po córkę.
W naszym domu zamieszkała pewna bystra i śliczna siedmioletnia dziewczynka.
Cały personel naszego domu dziecka był zaskoczony, gdy przyszła potencjalna rodzina była zainteresowaną adopcją siedmioletniej dziewczynki, która miała pewne problemy zdrowotne, niełatwe do wyleczenia.
Wszyscy zgłaszający się są zainteresowani dziećmi małymi i zdrowymi. Starsze dzieci są rzadko odbierane.
Dziewczynka była znana wszystkim z domu dziecka za sprawą listów, które pisała do taty. Listy te były czytane publicznie.
Na początku małżonkowie zostali zaproszeni, aby odwiedzać i poznać dziewczynkę. Rodzina była na tyle zamożna, że mała księżniczka była wprost bombardowana prezentami. Dziewczyna szybko przyzwyczaiła się do nowego domu i chętnie spędzała czas z matką, której nie odstępowała, próbowała jej pomagać w pracach domowych i cały czas była przy niej.
Tata natomiast, nie mógł sobie poradzić ze zmianami w swoim życiu i wiedział, że coś jest nie tak. Nie odczuwał żadnych emocji w stosunku do dziewczynki, nie mógł sobie wyobrazić, że jest ojcem. W głowie ciągle siedziała myśl, że w domu jest obce dziecko. Nie wiedział co się z nim dzieje, bo to on sam zaproponował żonie adopcję, a ona natychmiast się zgodziła.
Wieczorem mężczyzna opowiedział o swoich obawach żonie i nalegał na powrót dziewczynki do domu dziecka. Kobieta długo próbowała go przekonać, że takie emocje są naturalne, ponieważ ich życie zmienia się na zawsze, ale mężczyzna nie chciał tego słuchać.
Następnego dnia przywiózł dziewczynę z powrotem do nas, do placówki.
Kiedy wrócił do domu, żona nie rozmawiała z nim, siedziała tylko w kuchni i patrzyła przez okno. Mężczyzna chodził po domu jak burza. Przez cały czas widział przed oczami rozpacz na twarzy dziewczynki, gdy zrozumiała, że ojciec odwozi ją z powrotem. Nie chciała wysiąść z samochodu.
Trzeciego dnia żona zadzwoniła do domu dziecka, aby zapytać się o stan dziewczynki, po odwiezieniu jej z powrotem. Opiekunka odpowiedziała, że dziecko nie rozpakowuje swoich rzeczy i mówi wszystkim, że wkrótce tata i mama przyjadą po nią i zabiorą ją z powrotem do domu.
Natychmiast po tej rozmowie żona wzięła kluczyki do samochodu i sama pojechała po córkę. Po drodze zadzwoniła do męża i wyjaśniła, że wszystko się ułoży, a on po prostu potrzebuje więcej czasu.
Według mężczyzny teraz wszyscy mają się dobrze. Dziewczynka mieszka z rodziną, dobrze się uczy, jest bardzo inteligentna, bystra i ambitna. Cały wolny czas spędzają razem, ciesząc się sobą. Mężczyzna każdego dnia spieszy się do domu po pracy, ponieważ czeka na niego żona i córka, przygotowując pyszny obiad.
-
Ciekawostki2 lata ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech