Rodzina
Żona go rzuciła i poszła do innego.

Dla Antoniego było to bardzo nieoczekiwane i bolesne, gdy żona go opuściła. Mieszkali razem przez dziesięć lat i prawie nigdy się nie kłócili. Ich życie było sielanką. Wszystkie przyjaciółki żony powiedziały, że Antoni jest idealnym mężczyzną, zarówno ekonomicznym, pracującym, jak i życzliwym. Kiedy się kłócili, Antoni sprowadzał wszystko do żartów. Pewnego dnia Antoni wrócił do domu i ujrzał jego żonę, pakującą swoje rzeczy.
– Dokąd idziesz? – zapytał żonę.
– Odchodzę od ciebie, mam innego, już od dawna. Gdybyś się mną bardziej interesował, pewnie już byś wiedział.
– Jak miałem się tobą interesować?- Antoni zapytał żonę.
– Zadawać mi pytania, np.: z kim dzisiaj idziesz na spotkanie, kiedy wrócisz z pracy?– odpowiedziała żona.
– Pracujesz na stanowisku, które bardzo cię męczy. Więc nie pytam o pracę, żebyś od niej odpoczęła, a jeśli chodzi o spotkania, to znam wszystkie twoje koleżanki, lubię je.- powiedział Antoni.
– Nawet nie da się z tobą normalnie pokłócić.- z krzykiem odpowiedziała żona.
– Przez cały ten czas potrzebowałaś, żebym cię przesłuchiwał i kontrolował. Inni chcą kogoś takiego jak ja, a ty tego ode mnie chcesz.– powiedział obrażony mężczyzna.
– Wyobraź sobie. Z Borysem, tak nazywał się inny mężczyzna, wszystko jest zupełnie inne, kłócimy się, a potem się godzimy. To jak błyskawica z jasnego nieba, a Ty jesteś cichy jak mysz.- Żona Antoniego powiedziała z szyderstwem.
Antoni wcale nie rozumiał swojej żony. Chciał dać jej wszystko, co najlepsze, a co najważniejsze, wolność wyboru, swoją miłość i chciał ją uszczęśliwiać. Okazuje się, że potrzebowała tylko kontroli i kłótni. Zrozum te kobiety. Pozostaje tylko na Antona, aż spotka tę kobietę, do której będzie pasował.

-
Historie2 lata ago
Chłopak w autobusie dał lekcję matce z synem
-
Rodzina2 lata ago
Mam 64 lata, rok temu wróciłam z pracy we Włoszech i stwierdziłam, że mam dość. Byłam tam przez 12 lat, w tym czasie kupiłam mieszkania i córce, i synowi, a w swoim domu na wsi przeprowadziłam porządny remont. Wydawałoby się, że niczego mi już nie trzeba – tylko cieszyć się życiem, ale jest coś, co nie pozwala mi na pełną radość.
-
Rodzina2 lata ago
Córce kupili mieszkanie, a syn dostał działkę
-
Życie2 lata ago
Teściowa wyrzuciła nas z domu, a 15 lat później przyszła do wnuczki