Connect with us

Rodzina

Zięć dokładnie przeskanował nas pod kątem naszych możliwości i majątku

Ta rzecz przydarzyła się mojej matce chrzestnej, dobrze wykształconej i inteligentnej nauczycielce języków obcych:

Kasia to nasza najmłodsza córka. Nasza pociecha i nadzieja. I my z mężem, i nasi starsi synowie zawsze ją rozpieszczaliśmy, spełnialiśmy wszystkie jej życzenia. Ale można śmiało powiedzieć, że Kasia dorastała na grzeczną dziewczynkę, nigdy nie przekraczała żadnych granic i szanowała nas i swoich braci. Słuchała naszych opinii, prosiła o rady. Poza tym była bardzo samodzielna. Ukończyła studia, znalazła pracę, wynajęła mieszkanie i zbierała pieniądze na samochód.

Moja córka zawsze miała różnych wielbicieli, ale w ostatnich latach nikogo nam nie przedstawiła. Mówiła, że nie spotkała jeszcze tego jedynego.

A kiedy powiedziała raz, że ​​przyjdzie na obiad nie sama, tylko ze znajomym, byliśmy oszołomieni. No, ale co zrobić…

Zaczęliśmy generalne porządki, ugotowałam obiad jak na święta, mąż zadbał o alkohol. Trzeba czymś przecież poczęstować gościa.

Starsi synowie są już żonaci i też przyprowadzali do nas swoje przyszłe żony, więc wiedziałam, jak się zachować, żeby nieznajomy czuł się komfortowo.

Mój mąż za to nie mógł się doczekać pysznego obiadu i ciekawego rozmówcy.

No i przyszli. Na powitanie mocno przytuliliśmy córkę. A za nią wszedł z godnością on: – „Radosław Kuźniak”.

Mój mąż i ja oniemieliśmy. Radosław Kuźniak był o 30 lat starszy od naszej Kasi, z nadwagą, niski, miał okrągłą, czerwoną, błyszczącą twarz i rzadką siwą brodę. Jego ubrania wyglądały, jakby były z lat 70-tych. W ręce mocno ściskał postrzępioną teczkę, po czym bezceremonialnie wręczył mi ją, żebym się nią zaopiekowała.

No cóż, zaprosiłam gości do stołu.

Radosław Kuźniak okazał się dość rozmownym człowiekiem. Chętnie opowiadał o swoim burzliwym życiu: był dwukrotnie żonaty i ma dwoje dzieci. Pierwsza żona zmarła i zostawiła mu trzypokojowe mieszkanie, z drugą rozwiódł się i wygrał od niej przed sądem stary samochód.

Im dłużej go słuchaliśmy, tym bardziej byliśmy zszokowani. Kto to jest? Czego on chce od naszej córki?

Wtedy Radosław zaczął się z nami dzielić swoimi planami na przyszłość:

– Miałem dobre relacje z poprzednimi teściami, nie widywaliśmy się zbyt często, czasem rozmawialiśmy przez telefon, – powiedział.

No cóż, ja też już wcale nie chciałam się z nim często widywać.

Mój mąż próbował jakoś poprawić sytuację:

Gdzie planujecie mieszkać po ślubie, u pana?

Kasia już chciała coś powiedzieć, ale Radosław niegrzecznie jej przerwał:

– A wy nie planujecie kupić córce mieszkania? W prezencie ślubnym?

– Szczerze mówiąc, nie mieliśmy takich planów, to dla nas za dużo pieniędzy, tym bardziej, że się nie spodziewaliśmy, – powiedziałam.

– No to się jeszcze zastanówcie, ślub bierzemy za miesiąc, a ja jestem przyzwyczajony, żeby moja żona miała przyzwoity posag, – uśmiechnął się bezczelnie.

– No ale po co taki pośpiech? Może warto trochę poczekać, – mój mąż podniósł głowę. Do tej pory koncentrował się głównie na steku, ale wreszcie zareagował.

Pomimo naszych zaskoczonych min Radosław Kuźniak kontynuował z emfazą:

– A na cóż to czekać? Weźmiemy szybki ślub, trzeba będzie urządzić nowe mieszkanie, wydatków będzie, że ho-ho… .

– Rozumiem, że wesela nie będzie? Może jeszcze nawet nas na ślub nie zaprosicie? – zapytał mąż.

– Bardzo dobrze pan wszystko zrozumiał, – powoli, jak do dziecka, powtórzył nasz przyszły zięć.

Tutaj się zdenerwowałam:

– Jak to? Nie pogratulujemy nawet naszej jedynej córce? Co to ma w ogóle znaczyć?

– A jaki w tym problem? – Radosław zmierzył mnie bezczelnym spojrzeniem.

Kasia też zaczęła się denerwować:

– Mamo, ta kwestia jest jeszcze do omówienia…

– Ale to nie ma co omawiać. Ślub to jedynie formalność.

Tutaj interweniował znowu mój mąż, bo temperatura rozmowy robiła się coraz wyższa:

– A może spotkamy się jeszcze w innym otoczeniu? Przyjedźcie do nas na wieś, mamy tam pasiekę. Odpoczniemy na łonie przyrody.

– No co też pan, ja i wieś – to dwa obce sobie światy. Chociaż, – przyszły zięć się zawahał, – a co tam macie? Dom? Gospodarstwo? A pasieka duża? Ile uli? I czy to wszystko odziedziczy wasza córka?

Tak więc zostaliśmy dokładnie przeskanowani pod kątem naszych możliwości i majątku. Narzeczony córki nie wahał się pytać o wszystko, co go interesowało. A mianowicie – pieniądze, spadek, mieszkanie. Żadnych pytań o Kasię.

Kiedy goście poszli, podjęłam ostateczną decyzję. Cokolwiek by się nie działo, zrobię wszystko, żeby ten Radosław Kuźniak zniknął z życia mojej córki. Nie pozwolę, żeby zrujnowała sobie życie. Nawet jeżeli nasze relacje przez to się pogorszą.

Ciekawostki1 dzień ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Ciekawostki3 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Życie3 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Relacje3 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Ciekawostki3 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Ciekawostki1 dzień ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Może lepiej wynajmijcie mój pokój

Życie3 tygodnie ago

Wszyscy mają mamę, tylko nie ja!

Ciekawostki3 tygodnie ago

Całe dnie mogła spędzać tak, jak chciała. A pieniądze na wszystkie jej potrzeby i zachcianki hojną ręką dostarczał małżonek. Jednak takie życie szybko znudziło Hanię.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Ciekawostki3 tygodnie ago

Nigdy bym nie pomyślał, że mój przyjaciel może mnie zdradzić. Kiedy przedstawiłem Monikę moim znajomym, od razu zobaczyłem zazdrość w ich oczach. Po naszym ślubie Monika dużo pracowała. W ogóle nie pojawiała się w domu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nasze małżeństwo się skończyło.

Relacje3 tygodnie ago

Tyle razy prosiłem Paulinę, żebyśmy w końcu sformalizowali nasz związek, żebyśmy byli prawdziwą rodziną, ale ona zawsze mówiła, żebym jeszcze trochę poczekał. A potem Paulina, tak jak chciała jej matka, poznała bogatego biznesmena i wyszła za niego za mąż. Przeżyłem to, ale teraz jestem w pełni zadowolony ze swojego życia. A czy Paulina jest teraz szczęśliwa? Nie jestem pewien

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Ciekawostki1 dzień ago

Najpierw nie znalazło się dla nas miejsce przy stole, a potem wysłano nas na noc do jakichś znajomych do przyczepy. Po co nas ciotka zaprosiła na te urodziny? Kiedy zadzwoniła, powtórzyła z dziesięć razy, że trzeba pamiętać o rodzinie, że jesteśmy przecież bliskimi krewnymi i że ona na nas czeka. Przysięgała, że będziemy niemalże najbardziej honorowymi gośćmi na przyjęciu. Wszystko wyszło zupełnie na odwrót. Nie widzieliśmy się z nią od dziesięciu lat i nie zobaczymy się przez kolejne dwadzieścia

Ciekawostki3 tygodnie ago

Już na studiach wiedziałem, że chcę mieć własne mieszkanie. W moim życiu pojawiła się piękna dziewczyna, Julia. Byłem gotów poświęcić dla niej wszystko, ale ją interesował tylko samochód. Wymyśliła nawet, że jest w ciąży.

Historie3 tygodnie ago

„No – to jest prezent!”, otwarcie zazdrościli Leonowi przyjaciele, kiedy na trzecią rocznicę ślubu dziadek podarował jemu i Zosi samochód. Ale za ten prezent przyszło mu słono zapłacić. Teraz babcia Leona prawie codziennie musiała gdzieś jechać i tylko wnuk mógł ją tam zawieźć

Życie3 tygodnie ago

Po tym, jak zostałam bez pracy, musiałam prosić męża o pieniądze

Ciekawostki3 tygodnie ago

Mój brat zawsze dobrze się uczył i odnosił znacznie większe sukcesy niż ja. Bartek miał własne mieszkanie i samochód. Ja byłem tylko współwłaścicielem kliniki dentystycznej. Nasze relacje były ciężkie. Jednak, o dziwo, naprawiły się w rezultacie problemów.

Trending