Connect with us

Historie

Zdałem sobie sprawę, że związek rozwija się zbyt szybko i to mnie powstrzymuje.

Chcę podzielić się z wami moją historią. Nazywam się Wiesiek. Pracuję jako szef działu kadr w jednej z największych firm w naszym mieście. Praca bardzo mi się podoba. Płace są dobre. Pieniądze wystarczają na wszystko. Powoli odkładam swoje oszczędności na własne mieszkanie i chcę założyć rodzinę. Obecnie mieszkam z mamą. Nigdy jej nie opuściłem, tylko podczas studiów na Uniwersytecie w latach studenckich.

Mam trzydzieści sześć lat, pracę i samochód. Sam osiągnąłem wszystko, co teraz mam. Dlatego mogę teraz bezpiecznie stworzyć własne rodzinne gniazdo. Spotykałem wiele różnych kobiet. Za każdym razem było coś nie tak w relacjach z nimi. Prawdopodobnie dlatego pozostałem sam do tego wieku. W moim życiu nie było zmian: praca, dom, mama.

Kupiłem długo oczekiwane mieszkanie. Trzeba było zrobić w nim remont i kupić meble. Kiedyś wracałem z pracy do domu, był ulewny deszcz i burza. Kobieta stała na drodze, była cała mokra i zatrzymywała samochody, aby gdzieś dojechać. Postanowiłem się zatrzymać. Była to młoda kobieta, piękna, schludna i przyjazna. Powiedziała mi, że wracała z treningu. Honorata pracowała jako trener fitness. Bardzo mi się podobała i postanowiłem nie tracić czasu. Wziąłem od niej numer telefonu i zaprosiłem dziewczynę na randkę.

Następnego dnia zadzwoniłem do niej i zaproponowałem wyjście do restauracji, która znajdowała się w pobliżu jej pracy. Honorata przyszła piękna i uśmiechnięta. Dałem jej bukiet róż. O tym, że je lubi zobaczyłem, na jej profilu w sieci społecznościowej.

Zamówiliśmy posiłki. Moja nowa znajoma wybrała białe wino i makaron z owocami morza. Ja z kolei wybrałem sushi. Nie piłem alkoholu, bo przyjechałem samochodem. Siedzieliśmy w tak miłej atmosferze i dyskutowaliśmy na różne tematy. Jakoś dotknęliśmy tematu dzieci. Byłem zainteresowany mówieniem o tym, ale Honorata starała się przekazać mi, że dzieci nie są najważniejsze w życiu, a poza tym jest wiele innych radości. Nie zgadzam się z nią, bo co może być lepszego, kiedy wracasz do domu. Witają cię te urocze stworzenia, mówią do ciebie tatusiu lub mamo, kiedy się przytulają i szczerze śmieją.

Nasze opinie były na ten temat rozbieżne. Zrobiło mi się nawet trochę nieprzyjemnie, gdy usłyszałem to od dziewczyny. Nie wróciliśmy do tego tematu. Honorata zaczęła pytać mnie o cenę mojego samochodu, ile zużywa paliwa. Postanowiłem powiedzieć kobiecie o swoim zakupie, mieszkaniu. Wtedy nagle zaczęła się pytać o cenę mieszkania, jakiego rodzaju remonty będę przeprowadzał, jakie meble chcę kupić, ile kosztuje metr kwadratowy. To były pytania od kobiety, która siedziała ze mną po raz pierwszy na randce.

Nasz wieczór dobiegł końca. Rozeszliśmy się do domów. Po dwóch dniach widzę, jak od Honoraty przychodzą do mnie wiadomości ze zdjęciami wnętrz pokoi. Pisała opinie o meblach: ta kuchnia jest piękna, a ta kanapa doprowadza mnie do szału. Szczerze mówiąc, był to dla mnie niezrozumiały przebieg. Prawdopodobnie myślała, że zamieszkamy razem w moim mieszkaniu, a ona natychmiast zostanie moją kochanką. Trochę za dużo sobie wymyśliła. Chciałem najpierw się spotykać i dowiedzieć się więcej o niej. Nie chciałem tak od razu żyć razem i zakładać rodziny. Zrozumiałem, że nie jestem już bardzo młody, ale nie chciałem też tak szybko rozwijającego się związku. Przestałem dzwonić i pisać do dziewczyny. Mam nadzieję, że znajdzie więcej szczęścia.

Trending