Rodzina
Za dużo wymagam od męża. Dlatego chce się rozwieść.
Tak powiedziała mi moja siostra, kiedy niedawno przyjechała w gości. I uwierzyłam, że nie oszukuje, mówiąc coś takiego. Po tym, jak przytoczyła słowa swojego męża, zaczęła opowiadać, jak było naprawdę.
Sabina jest żoną Waldka od 7 lat. Ich dzieci mają 5 i 2 lata. Tak się złożyło, że Waldek miał mieszkanie. Piękne, duże, ale w stanie surowym.
Prac remontowych pilnowała Sabina, a później poszła na macierzyński z pierwszym dzieckiem. A przed końcem urlopu dowiedziała się, że znów jest w ciąży.
Dlatego nie mogła wrócić do pracy. Rodzinę utrzymywał Waldek. Sabina jednak doskonale wywiązywała się ze swoich obowiązków. W domu było czysto, a jedzenie zawsze przygotowane. Dzieci ładnie się rozwijały, dużo nauczyły się z mamą.
No i Waldek był całkiem dobrym mężem. Nieźle zarabiał, cały czas pracował. Starał się dopilnować, żeby jego żona i dzieci mieli wszystko, czego potrzebują.
Jednak później wszystko się zmieniło. W nowej pracy Waldek znalazł sobie kolegów. To byli tacy wieczni single, którzy potrafili się rozerwać i nic innego ich nie obchodziło.
A, jak to się mówi, kto z kim przystaje, taki się staje.
Na początku Waldek zaczął wracać do domu później, że niby chciał posiedzieć trochę z chłopakami. Potem w weekendy zaczął jeździć na ryby z przyjaciółmi, a wieczorami chodzić do barów.
A Sabina, prawdę mówiąc, nigdy nie zostawiła dzieci na dłużej niż 2-3 godziny i przez kilka lat w ogóle nie spotykała się z koleżankami.
Kiedy dzieci zachorowały, a Waldek znów chciał gdzieś się wyrwać, Sabina wszczęła kłótnię. Oczywiście, że jej się to nie podobało. Nigdy nie ma go na weekend, chociaż dzieci mają przecież wspólne. Nawet w nagłych wypadkach nie można na niego liczyć.
Wydawać by się mogło, że mężczyzna powinien pomyśleć i przeprosić. Ale odwrotnie, zaczął obwiniać żonę. Na przykład, że nic nie robi. On utrzymuje rodzinę. A ona za dużo od niego chce. Dlatego postanowił wystąpić o rozwód.
Sabiny to za bardzo nie przestraszyło. I tak cały czas była sama. Jedynie szkoda tych wszystkich straconych z nim lat. Przynajmniej zostały jej dzieci, które bardzo kocha.
Jego nic nie obchodziło. I wątpię, żeby z czasem to miało się zmienić. Chyba po prostu jest taką osobą. A Sabina jako pierwsza złożyła wniosek o rozwód.
-
Ciekawostki1 rok ago
Przyszła synowa została u nas na noc. Rano odwiedziła nas moja siostrzenica i okazało się, że ona i narzeczona syna się znają. A następnego dnia przyjechała jego przyszła teściowa razem z córką i urządziły straszną awanturę. Z jakiegoś powodu moja siostrzenica powiedziała synowej, że ja i mój mąż nie będziemy im pomagać po ślubie i jeszcze że chcemy sprzedać samochód naszego syna. W rezultacie ślub się nie odbył
-
Ciekawostki2 lata ago
Brat przybiegł wcześnie rano, jak tylko dowiedział się, co zrobili rodzice
-
Rodzina3 lata ago
Obaj moi synowie są żonaci. Moje synowe diametralnie się od siebie różnią – jedna siedzi z telefonem na kanapie, a druga szykuje jedzenie dla wszystkich. Ilona mieszka z nami i nie chce jej się nic robić. Pewnego dnia nie mogłam się powstrzymać i ją zawstydziłam, mówiąc, że u niej zawsze jest brudno. Teraz nikt w domu ze mną nie rozmawia
-
Historie3 lata ago
„To u was można brać prysznic dłużej niż 30 minut?” – usłyszałam od koleżanki, która mieszka w Niemczech